Drukuj

[Pawel]

Witam,
przymierzam się do zbudowania systemu automatycznie podmieniającego określoną ilość wody w akwariach.

Elementy, które przewidziałem:
2x elektrozawór do wody od pralki 230V - 12 zł (http://allegro.pl/item607068508_elektro ... salny.html)
1x Czujnik wody z przekaźnikiem - 12V - 39 zł (http://allegro.pl/item605250018_czujnik ... a_10a.html)
1x Programator czasowy - 230 V - 17,39 zł (http://allegro.pl/item600778705_program ... y_tyg.html)
1x Uniwersalny zasilacz 3-12V - 6,49 zł (http://allegro.pl/item599664061_uniwers ... legro.html)

Zasada działania:
1) Programator czasowy o zaprogramowanej godzinie włącza elektrozawór (1) dzięki któremu woda grawitacyjnie opada z akwarium (lub też za pomocą wylotu wody z filtra kubełkowego - to się okaże w praniu). Po upływie ustalonego czasu wyłącza elektrozawór (1).
2) Czujnik wody bada poziom i w chwili osiągnięcia ustalonego minimalnego stanu wody załącza elektrozawór (2) podłączony pod bieżącą wodę.
3) Po osiągnięciu maksymalnego ustalonego poziomu wody czujnik odcina elektrozawór (2) i powoduje odcięcie dopływu wody do akwarium.

Do tego wszystkiego można by dołożyć jeszcze jeden czujnik poziomu wody (lub wykorzystać taki z 3 stanami), który to po osiągnięciu krytycznej wartości odcinałby zasilanie do elektrozaworu - gdyby wcześniejszy czujnik się zawiesił.

Proszę o sugestie i wyłapanie błędów w moim rozumowaniu Samo orurowanie czy też czepienie tego wszystkiego to najmniejszy problem ponieważ wszystko mam już pod to w miarę przygotowane:)

pozdrawiam

[Pawel]

Schemat ideowy:

[mario_k3]

No niezły pomysł Alai.
Strach pomyśleć tylko jak pechowo padną oba czujniki. Ale to chyba się nie zdarzy.
To samo dotyczy elektrozaworów i ich możliwą awarią. Wiadomo jaką mamy wodę.
No i nie ma tutaj możliwości wykorzystania wody z RO.
Chyba bezpieczniejszy jest system podmiany w zbiorniku z tzw. kominem.

Ale pomysł niezły bo nie wyobrażam sobie podmian ręcznych w Twoich akwariach.

[Pawel]

Elektrozawory od pralek więc "przystosowane" do naszych wodociągów:) Wydaje mi się, że przetrwają - jedyny problem to to, że elektrozawór by się otworzył potrzebuje ciśnienie wody co w przypadku wpuszczania wody nie jest problemem to jednak podczas jej spuszczania już tak - sama grawitacja nie wystarczy.

Co do ręcznej podmiany wody - spokojnie, prawie rok tak robiłem ))) dzięki czemu z panelami to ja już praktycznie mogę porozmawiać tak 'urosły'...

[adriaco]

Elektrozawory z tego co wiem otwieraja sie pod wpływem napiecia gdy jest brak napiecia sa zamkniete a cisnienie wody nie my nic wspolnego
Ja osobiscie zrezygnowałbym z włacznika czasowego lepiej byc w domu gdy elektronika zawiedzie a reszta wydaje sie mozliwa
Jeszcze jedno POWODZENIA  

[Pawel]

Elektrozawory pralkowe oprócz napięcia potrzebują jeszcze ciśnienie wody żeby się otworzyły na pełen przepływ

[markis]

Twój pomysł Alai jest dosyć podobny do systemu podmiany wody jaki mam u siebie.
Zasadniczo powinien działać jednak ma pewien słaby punkt.

Znalazłeś sobie sterownik, który będzie miał za zadanie kontrolowanie tylko uzupełniania wody (przynajmniej tak zrozumiałem jego opis na aukcji).
Ilość wody wylanej do ścieku będziesz kontrolował czasowo i tu tkwi pewien problem bowiem z czasem rury będą zarastać i jeżeli zastosujesz rury elastyczne to na łukach mogą tworzyć się zagięcia utrudniające wypływ wody i tak naprawdę nie będziesz mógł kontrolować ilości wypuszczanej wody (chyba że Ci na tym nie zależy).

Po osiągnięciu stanu minimum sterownik załączy uzupełnianie wody i jednocześnie elektrozawór od wypuszczania będzie działał nadal.
Czyli równocześnie będziesz wypuszczał i napełniał bo oba procesy masz sterowane niezależnie.
Zawsze możesz empirycznie dostosować czas wypuszczania aby maksymalnie skrócić to zjawisko ale równolegle zbliżysz się do granicy, gdzie może zajść taki przypadek, że ustawiony czas upłynie i wypływ się zamknie a napełnianie wzbudzane osiągnięciem minimum przez sterownik nie zajdzie (np. z powodów opisanych wyżej) no i masz deadlock.

Rozwiązaniem może być kolejny sterownik czasowy, który włączy napięcie sterownika po wyliczonym czasie opróżniania i sterownik (o ile ma taką właściwość) rozpocznie napełnianie. Nie wiem jaki ma "stan zerowy" po podłączeniu zasilania.

Lepszym rozwiązaniem IMHO jest zastosowanie takiego sterownika (sam taki mam ):
http://www.elcluwo.pl/index.php?i=elc_111s

Posiada chyba wszystkie właściwości znalezionego przez Ciebie i styk przełączny umożliwiający sterowaniem opróżniania i napełniania. Poza tym jest nie jest to samoróbka ale produkt firmowy.
Można go dostać na allegro (hasło wyszukiwania: "poziomu cieczy").

pzdr

PS.
Jeżeli masz ochotę to wpadnij któregoś dnia do mnie to poopowiadam Ci o swoich prawie 3-letnich doświadczeniach z budowy i eksploatacji takiego systemu.

[Pawel]

Pytanko:
w jaki sposób przygotować nasz KraneX by od razu dało się go podawać do akwarium? Chodzi oczywiście o proces powtarzalny, zautomatyzowany, bez obsługowy....

[kotem]

Zależy od tego jaką kraniczanką dysponujesz, bo o tyle o ile w paletach z tego co się orientuję (a wiedzę o nich mam znikomą więc jak plotę głupoty..) bez RO się nie obejdzie, to do drugiego lał bym znośną kraniczankę i bym się nie przejmował, no chyba, że chcesz żeby ta woda lała się jak z filtra
Dla czego nie założysz EZ na wlot do RO i nie wprowadzisz bezpośrednio RO do baniaka tylko kombinujesz?? A czujniki hmmm ja bym nie ryzykował zalania na poddaszu co innego jak by było w piwnicy Nie myślałeś nad wywierceniem odpływu w szkle?? Znacznie pewniejsze rozwiązanie tutaj prawdopodobieństwo, że coś zawiedzie jest bardzo niskie na pewno niższe niż w przypadku opcji elektro.

[markis]

Pytanko:
w jaki sposób przygotować nasz KraneX by od razu dało się go podawać do akwarium? Chodzi oczywiście o proces powtarzalny, zautomatyzowany, bez obsługowy....

Filtr narurowy z wkładem węglowym.
Jeśli bardzo chcesz to możesz jeszcze dodać jakiś sedymentacyjny do pary.

pzdr

[Pawel]

Zależy od tego jaką kraniczanką dysponujesz, bo o tyle o ile w paletach z tego co się orientuję (a wiedzę o nich mam znikomą więc jak plotę głupoty..) bez RO się nie obejdzie, to do drugiego lał bym znośną kraniczankę i bym się nie przejmował, no chyba, że chcesz żeby ta woda lała się jak z filtra
Dla czego nie założysz EZ na wlot do RO i nie wprowadzisz bezpośrednio RO do baniaka tylko kombinujesz?? A czujniki hmmm ja bym nie ryzykował zalania na poddaszu co innego jak by było w piwnicy Nie myślałeś nad wywierceniem odpływu w szkle?? Znacznie pewniejsze rozwiązanie tutaj prawdopodobieństwo, że coś zawiedzie jest bardzo niskie na pewno niższe niż w przypadku opcji elektro.

Filtr RO ma jedną wadę - wydajność - przy podmianie 50l dziennie samo nalewanie trwałoby ok 5 godzin i ok 450 litrów wody szłoby w kanał. Biorąc pod uwagę dwa akwaria...to i czas i ilość wody jest przerażajace

Pytanko:
w jaki sposób przygotować nasz KraneX by od razu dało się go podawać do akwarium? Chodzi oczywiście o proces powtarzalny, zautomatyzowany, bez obsługowy....

Filtr narurowy z wkładem węglowym.
Jeśli bardzo chcesz to możesz jeszcze dodać jakiś sedymentacyjny do pary.

pzdr

Dziękuję:)
Drogie to to może być i czy jest dostępne "tak o" w Szczecinie?

[Pawel]

Dziękuje za info:)