Przebrnąłem przez reklamy i całą durną treść, te rady doktor coś tam .....
Nie widzę w tym nic złego.
na koniec programu poleca zakupowanie żywego karpia i transportowanie go nawet przez 1,5 h w plastikowej rynience bez wody!! Przekonując, że ryba ma się świetnie!!!!
Zawsze kupowałem żywego karpia, potem wanna i .... dalej wiecie.
Żywy karp ma lepszą jakość mięsa, tego nie da się ukryć, ale teraz wszystkie punkty sprzedaży uśmiercają karpia więć żywego raczej nie kupisz.
Wypowiedz ichtiologa poparta badaniami :
W 2010 r. naukowcy m.in. z PAN we współpracy z Towarzystwem Promocji Ryb Pan Karp przeprowadzili badania w kwestii stanu karpi w trakcie drogi ze sklepu do domu. Optymalne okazały się pojemniki ożebrowane bez wody. Od tego czasu główny lekarz weterynarii uznaje ten sposób noszenia karpi za humanitarny. Przepis, który w tej materii przywołuje prokurator Seremet, reguluje kwestie zawodowego transportu i przechowywania ryb w celu sprzedaży, więc nie widzę możliwości objęcia nim drogi Kowalskiego z karpiem pod pachą do domu w celu usmażenia dla siebie i rodziny.