Zachodniopomorskie Forum Akwarystyczne
Zachodniopomorskie Forum Akwarystyczne => Galeria => <40 => Wątek zaczęty przez: Mariusz w Listopad 20, 2012, 06:27:35 06:27
-
* Akwarium : 25 l 40x25x25 proste
* Filtracja : mały filterek wewnętrzny
* Oświetlenie : 1x E14 Led 4,9 W 6500K, 1x T5 8W Grolux (różowe światło)
* Ogrzewanie : 1 grzałka TetraTec HT50
* Podłoże : czarny piasek kwarcowy gradacji 1 mm
* Dekoracje : Dwa drewienka z akwarystycznego
* Inny sprzęt : CO2 własnej produkcji
* Parametry wody : teraz w normie
* Nawożenie : Potas i żelazo, po kilka kropelek co tydzień po podmianie
* Flora : rotala, 'duży heniek', mech java, 'glosia', resztki gałęzatki, 'hygrofila'
* Fauna : bojownik, ampularia, krewetka, świderki
* Opis zbiornika : Docelowo mały roślinniaczek z trawniczkiem, bojownikarium / krewetkarium
Pierwotnie akwarium zasiedlały helenki, 3 małe molinezje i wpuszczałem pojedyńcze krewetki kundelki, które niestety padały. Najpierw myślałem, że za szybko dolewam wody (zamiast przez wężyk lałem od razu z podbieraka do wody) jednak nie to było chyba problemem tylko bardzo duża twardość wody i brak stabilizacji w zbiorniku.
Pojawił się też po dosyć krótkim czasie problem w postaci wysypu jakiegoś grzyba lub glonów czegoś co porastało wszystkie rośliny i szyby. Przypuszczalnie był to brak ruchu podłoża, brak stabilizacji życia w akwarium tudzież efekt jakości wody. W pewnym momencie przestała też świecić standardowa żarówka 25W. Padła staurogyne. Na szczęście cierpliwie podszedłem do sprawy i w miarę szybko pokonałem problem w następujący sposób:
Zacząłem stosować podmianki z wody demineralizowanej. Od tej pory łącze ją z kranówką w stosunku około 60/40. Z akwarium wyleciały przynajmniej na razie helenki i kawałek lawy.
Wymieniłem żarówkę na leda, mniejszy pobór mocy a więcej światła. Do akwarium w ramach dezynfekcji doszły: 2 szyszki i kilka liści dębu i jedna gałązka znaleźna z parku (to dekoracyjnie akurat). Doszły też świderki, które zaczęły robić porządki w podłożu. Przetarłem jednokrotnie szyby. Problem nalotu zniknął :-). I krewetka żyje sobie już dosyć długo (pomimo, że teraz współżyje z bojownikiem , który lubi ją poganiać).
Od całkiem niedawna produkuje też CO2 na własne potrzeby prosto do filtra wewnętrznego akwarium. Służy to roślinkom i widzę pierwsze małe listki u kilku gałązek glosi.
Przy okazji chciałem podziękować wszystkim osobom od których uzyskałem roślinki i zwierzątka do baniaczka ;-).
No to teraz 3 losowe fotki. (Z góry przepraszam za filtr, grzałkę kable itp. na tło przyjdzie czas)
18 10 2012:
[attachimg=1]
22 10 2012:
[attachimg=2]
19 11 2012
[attachimg=3]
-
bojownik nie atakuje krewetek?
-
Jest jedna dosyć duża i świetnie się kamufluje ;-)
Czasem ją widuje, za to ciekawi mnie jak zniknęły małe molinezje.
-
Ależ fajowa niebieska amupła!
Za to z serii "pzyczepię się do czegoś bo tak jest fajnie": brakuje mi tu strasznie trzeciego planu. Nawet biorąc pod uwagę, że rośliny ruszą to i tak za mało roślin któe byłyby wyższe. A bojki do iwagumi średnio się nadają, krzywda im się nie dzieje, ale nie mają tej radochy przeciskania się w gąszczu :<
Za to ten kamulec na lewo jest świetny!
W kwestii małych molinezji już się wypowiadałam, chłopak pewnie miał dobry obiadek.
-
Ja z bojkiem też mam krewetki- puściłem już większe. Zainteresowanie może przez pierwszy dzień było. Teraz pływają wyluzowane. Małe jednak wątpię aby się uchowały. pzdr
-
Plan jest taki, że sukcesywnie będę dosadzał rotale po przycinkach na trzecim planie.. a jak się uda to jeszcze upchne z tył między rotalą a drewienkiem kępkę dużego heńka.
Chyba już Ci pisałem Sylphie, że to nie kamulec :D to drewienko z akwarystycznego, ale tak mi się podoba i faktycznie jest podobne do kamienia, że łatwo pomylić zwłaszcza w tym charakterystycznym ustawieniu.
Iwagumi to tak do końca to chyba nie będzie zwłaszcza jak porośnie zielsko na środku.
Jestem cierpliwy, akwarium zacznie 'wyglądać' po dłuższym czasie. Chociaż na żywo 'nie-akwaryści' mówią, że ładne, hehe.
-
Nie za dużo tam podłoża? Akwarium jest i tak dość małe więc po co jeszcze zmniejszać pojemność?
-
Tak się tylko wydaje bo podłoża jest najwięcej z przodu kilka cm, potem coraz mniej. Gradacja tylko 1 mm. Może będzie widoczne na zdjęciu poniżej.
Przedstawiam Wam hardkorową krewetkę co bojka się nie boi i dodatkowo jest mistrzynią kamuflarzu (widuję ją przeciętnie co 3 dni :D).
@Pavulon myślałem o krewetkach CR jako towarzystwo do tego baniaczka, ale się na razie nie odważę.
Może jak będe zakładał za jakiś czas większe koło 63l. To akwarium mam od koleżanki na 'przechowanie' przy okazji chciałem ją pozdrowić i podziękować :-)
Pozdrawiam,
Mariusz
[attachimg=1]
-
Sorry Mariusz, ale jak patrze na Twoje akwarium to mam wrażenie, że Rambo tam odpalił granat ..
Totalny chaos .. mech sadzisz w grubej warstwie podłoża, a rośliny, które potrzebują miejsca - na odwrót .. Ten mech strasznie brudny, akwarium wydaje sie byc zapuszczone a dopiero co wystartowało.
-
@Kalibabka totalnie się Tobą zgadzam :-)
te fotki nie wrzucam, żeby się chwalić tylko, żeby był kontrast do tego co tam dopiero będzie ;-). Taki dowód, że można wyjść z najgorszego syfu ;-).
Mech powoli dochodzi do siebie bo podczas tego nalotu, o którym pisałem w pierwszym poście nie było widać, że jest zielony. Z czasem to zniknie.
Poza tym to troche eksperyment. Mam zamiar bardzo nisko go ciąć i zobacze jaki będzie efekt. Jak się nie spodoba to wyleci i jego miejsce zajmie coś innego.
Ogólnie to eksperymentuje bo pierwszy raz mam taki zestaw oświetleniowy itp. Zobacze co i jak rośnie a potem pewnie nastąpi gruntowna rearanżacja.
-
hmm, teraz tak się dobrze przyjrzałem akwarium i dobrze Monika pisze, z przodu jest troche dużo podłoża, naliczyłem z miarką maks 6 cm.
Już piszę dlaczego ;-) :
Z tego co pamiętam chciałem uzyskać efekt głębi dając więcej z przodu i mniej z tył.. ( a w sumie to i tak wyszło, że spadek jest z prawej do lewej, hehe )
Dzięki temu rośliny z tył (mają minimum koło z 4 cm podłoża to im wystarczy) będą mogły sobie troche podrosnąć, a te z przodu nie potrzebują tak wiele przestrzeni w górę.
Za to im wyżej są rośliny z przodu tym więcej mają światła , co trawnikom jest bardzo potrzebne.
Akwarium stoi na takiej wysokości, że i tak się trzeba schylać i patrzy się na nie zawsze trochę z góry. Gdybym dał więcej podłoża z tył to byłaby lipa z 3 planem, byłby mniej widoczny wg mnie.
Pozdrawiam
Mariusz
-
hmmm to na co ci tam ten bojek skoro stawiasz na rośliny?? Sypiąc nadmiar żwiru ograniczasz litraż który jest i tak mizerny.To mit że bojowniki nie mają wymagań.Jak dla mnie to powinno to być krewetkarium,może z kilkoma małymi raczkami.Sama z podobnych przyczyn w 54l zbiorniku zrezygnowałam z ryb.
-
No wiem, że to dla niego minimalny litraż, ale myślę, że jest mu tam dobrze.
Trafił tam dopiero po tym jak zaczałęm stosować wodę RO.
Moja 9 miesięczna córcia uwielbia na niego patrzeć ;-).
Tak się prezentuje na foci sprzed kilku dni:
[attachimg=1]
-
Dla bojownika to za mało? Może i tak, ale jak zobaczycie w jakich warunkach żyje w naturze to... A 150ml wody w kubkach w sklepach??? Ponad 30 lat temu brat trzymał miecze w 5 litrowym sloju z powodzeniem.
-
Ponad 30 lat temu brat trzymał miecze w 5 litrowym sloju z powodzeniem.
A nasze prapradziadki chodziły na bosaka... Sorry Robin, ale przy takich tekstach od razu widzę mojego majstra co każe kuć posadzkę młotkiem i przecinakiem po mimo posiadania młota udarowego ::)
Litraż na bojka myślę może być, fakt że trochę dziwnie kombinujesz z tym podłożem. Przemyśl to jeszcze, bo taka warstwa z przodu psuje zdecydowanie widok. pzdr
-
Pavulon, takie były kiedyś realia. Szkoda, że nie widzisz głębszego s
ensu w mojej wypowiedzi :(
Jak słyszę, że w 54l nie można hodować ryb, to... Zresztą nie ważne. Można hodować ryby.
A prapradziadki żyły dłużej i były zdrowsze :P
A co do mieczy: nigdy nie udało mi się wyhodować mieczy 15-20 cm aż do tamtego roku. A takie miecze pamiętam z klubu Skalar w A9 i z 5l słoika mojego brata.
Wiesz Pavulon, może Twój majster jest bardzo mądrym facetem dając komuś młotek i przecinak. Może ten ktoś nie potrafi obsługiwać młota udarowego...
-
Jako, że bojowniki to w pewnym stopniu moja mania nawet się wypowiem. Minimum dla jednego bojka moim zdaniem to właśnie 25l, ale musi tam być już zupełnie sam. Wbrew pozorom one wcale nie żyją w kałużach, te sławne pola ryżowe owszem są płytkie, ale za to bardzo rozległe, więc porównywanie ich do 5l jest co najmniej śmieszne. Druga sprawa to to, że z tego co się orientuję bojowniki wcale nie pochodzą jedynie ze wspomnianych już stereotypowych pól, ale i innych "formacji wodnych" (zainteresowanych odsyłam do lektury wielu stron w google :) ).
A akwarystyka owszem się rozwija tak samo jak wszystko inne i czasami to co było kiedyś standardem obecnie jest postrzegane jako brak odpowiedzialności. Czy sam proces zmian w naszym hobby jest dobry czy zły to dyskusja na godziny, więc pozwolę sobie na zajęcie neutralnego stanowiska.
Mariusz kombinuj dalej, ja postuluję jedynie więcej roślin :)
-
Sylphie chyle czoła. Mariusz walcz dalej ;)
-
Bojek padł na fleksibakterioze, akwa w trakcie dezynfekcji od pewnego czasu.. Mam już pomysł na nową aranżację tylko na razie nie mam czasu na wykonanie. Koniec z bałaganem. Może dam mniej podłoża ;-). Aha, małe sprostowanie, żarówka led miała 3,9 W wkradło mi się przeoczenie że 4,9W pewnie przez to, że miała 490 lm. Obecnie wyciągnełem z akwa świetlówkę t5 i zostawiłem samego leda tym razem troszke mocniejszego 4,2 W. W przyszłości myślę o małych simulansach, chociaż może ze względu na mały rozmiar przestawię się na typowe krewetkarium. Zastanawiam się czy zakładać nowy temat dla nowej aranżacji (dużo się zmieni, zostaje tylko szkiełko) a ten zamknąć czy kontynuować ten wątek?
-
Jako dowód, że akwarium cały czas żyje warto wrzucić jakąś fotke.. od pewnego dłuższego już czasu w akwarium żyją sobie neonki simulansy i crystal redki , a od krótszego również yellowki.. ostatnimi czasy redki noszą jajeczka i wykluły się nawet jakieś maluszki więc dla bezpieczeństwa przeniosłem rybki w mniejsze akwa i ostatecznie wylądują w planowanym 112l możliwe, że już na początku nowego roku :-)
W miedzyczasie pozmieniały się troche na zasadzie eksperymentów rośliny i przy okazji podmian wody odsypałem z przodu troche żwirku (faktycznie było go z przodu za dużo - nie popełnie tego błedu przy nowym akwa.
Wrzucam fotki z przełomu listopada i początku grudnia bo najnowsze razem z aparatem zostawiłem przypadkiem u siostry..
Widok ogólny niespecjalny brak większego przemyślenia hardscape'u, najlepiej wychodzą mi zbliżenia :-/ ale jak na 25l to i tak sie ciesze z tego co jest ;-)
pozdrawiam,
Mariusz
-
[attachimg=1]
-
Aktualizacja fotki z 5'go stycznia:
[attach=1]
[attach=2]
-
marcowa partyzantka
[attachimg=1]