Drukuj

[demonkuba16]

No ja pytalem i mowią że mam czekać az będzie...i czekam i czekam a serca nie ma. Ale serca indycze tez sa dobre i zawsze dostępne;)

ja robie tak że gotowy miks wrzucam do woreczka foliowego i wałkuje na placek o grubości ok 5mm. Potem w takiej formie to zamrażam i jak potrzebuje to odłamuje kawalek;)

[Kasia]

My gotową papkę nakładamy na tackę, rozkładamy równomiernie w otwory, nastepnie zawijamy w woreczek foliowy. Potem łatwo jest wyciągnąć pojedyncza kosteczkę.
Kiedyś robilismy tak jak Ty, ale zbyt duzo nerwów kosztowało łupanie kawałeczka z całej tafli - szkoda było mi blatu w kuchni

[demonkuba16]

hehe:D jak tylko zdobędę tofifi to też bede tak robił:D

[Kasia]

Polecam tacki po stojanach są idealne do tego.
A te toffifi to weź jedno na próbę zrób, zobacz jak będzie się Tobie używało

[berbam]

No ja pytalem i mowią że mam czekać az będzie...i czekam i czekam a serca nie ma. Ale serca indycze tez sa dobre i zawsze dostępne;)

ja robie tak że gotowy miks wrzucam do woreczka foliowego i wałkuje na placek o grubości ok 5mm. Potem w takiej formie to zamrażam i jak potrzebuje to odłamuje kawalek;)

serce wołowe można dostać w makro bez problemu i w każdej ilości. i świetne rybki, mam nadzieje, że kiedyś sobie je sprawię.

[demonkuba16]

Albo w plastiki po kupnych mrożonkach...

Do makro mam 100km także...

[Pawel]

Albo w plastiki po kupnych mrożonkach...

Do makro mam 100km także...

plastiki sie nie sprawdzaly u nas

[Kasia]

serce wołowe można dostać w makro bez problemu i w każdej ilości.

hmm.. o 3.00 w nocy na otwarciu może i tak, ale o normalnej porze bardzo rzadko się trafiają
w marketach raczej nie ma na co liczyć, pewniej jest w zaprzyjaźnionym rzeźniku dostać.

[Pawel]

serce wołowe można dostać w makro bez problemu i w każdej ilości.

hmm.. o 3.00 w nocy na otwarciu może i tak, ale o normalnej porze bardzo rzadko się trafiają
w marketach raczej nie ma na co liczyć, pewniej jest w zaprzyjaźnionym rzeźniku dostać.

o dziwo najczesciej jest w realu:)
edit: w takim sklepie REAL a nie w "rzeczywistosci"

[demonkuba16]

no to pozotaje mi tofifi albo to co Kasia proponuje;)
w kazdym bądź razie jak te miksy co teraz mam mi się skończą to będę próbował:)

Właśnie zauważyłem że larwy skalarów pływają po akwarium:)) Niestety jest ich tylko ok 20 sztuk:(
na kolejne tarlo będę przygotowany:))

[Kasia]

Właśnie zauważyłem że larwy skalarów pływają po akwarium:)) Niestety jest ich tylko ok 20 sztuk:(

to że tak napiszę - nowe mięsko pływa dla Twoich brzydali ;P

[demonkuba16]

Dokładnie;) na razie są najedzone i nie zwracają na nie uwagi...zobacze ile jutro larw zostanie;)
w styczniu chcę dokupić motylowce:)

[Użytkownik_usunięty]

Proponuje postawić tarliskowy 60-120 litrów
Woda świeża niech tak pobulgocze kilka dni ( gąbka i napowietrzacz)
Wodę zrób im pH 6-6,8 Trochę garbników wskazane
Jak zobaczysz w ogólnym ze czyszczą do tarliskowego efekty będą  niewspółmierne

[demonkuba16]

Narazie nie mam czasu na to nawet;/ Za dużo kolokwiów, pracy...a zdrowieć tez trzeba w międzyczasie...
Może w lutym;)

[adriaco]

Wtrace swoje piec groszy 
Ja do mrozenia Mixow uzywam bachy z piekarnika , reklamowki i noza do pizzy 
Reklamowke przecinam na połowe , rozkladam na blache , mix rozprowadzym po całosci a nastepnie przykrywam druga połowka reklamowki i wałkiem do ciasta wyrownuje .Po wywałkowaniu zdejmuje wieszchnia reklamowke po czym nozem do pizzy tne całosc w kosteczke i do zamrazalnika.Po zamarznieciu mozna połamac na kostki i do pudełka ewentualnie bardziej oporne kostki rozłupuje za pomoca noza.
Jedynym problemem moze byc wielkosc zamrazalnika lecz mozna i na to poradzic stosujac mniejsze foremki.
Polecam i pozdrawiam.