Zachodniopomorskie Forum Akwarystyczne
Zachodniopomorskie Forum Akwarystyczne => Pogaduszki => Wątek zaczęty przez: Marcin w Sierpień 29, 2010, 16:53:38 16:53
-
Trochę nie związane z akwarystyką...
Przymierzam się do kupienia lustrzanki, Nikon D50 lub D60 jeszcze nie wiem... jaki by był najlepszy waszym zdaniem. Główna potrzeba robienie zdjęć macro, kreweci i innych różnych dziwnych rzeczy czekam na opinie i porady może wy znacie jakieś inne modele za rozsądną cenę ::)
-
Chcesz robić macro... a do tego potrzeba dobrych obiektywów do macro. A sa koszta. D50 ma śrubokręt, to będzie obsługiwał obiektywy bez silnika AF.
Innym rozwiązaniem jest CANON. Działa z kazdym obiektywem sytstemowym bez problemu. Można kupić za grosze przejsciówkę na M42 i stosować obiektywy np Zenitha. Dokupujac pierścienie macro na M42 i obiektyw zenitoski masz fajne macro za grosze. Ale zanim kupisz lusterko, idź do sklepu i obejrzyj sobie aparaty. Weź do ręki i kup taki który najlepiej leży w dłoni, podoba Ci się.....Poczytaj trochę fora foto. Bo jeśli myślisz, że kupując lusterko będziesz robił ładniejsze fotki, to jesteś w błędzie.
-
A skąd wybór między akurat tymi lustrzankami? Ja obecnie mam Nikon'a D60, wcześniej miałem D40. D60 ma tą wadę, że nie ma śrubokręta więc obiektywy są do niego droższe. Jeżeli nie miałeś jeszcze doczynienia z lustrzankami to polecałbym D60 bo jest naprawdę prosty, jeżeli chcesz się w tym rozwijać (a tak wnioskuję z Twojego postu) to wybrałbym D50 bo ma większe możliwości co do obiektywów.
Ogólnie D50 to okrojona wersja D70 który jest naprawdę dobrym aparatem. D60 natomiast jest następcą D40x czyli aparatu dla amatorów.
Ale pytanie - czy to musi być Nikon? Nikony są bardzo odpornymi aparatami (da się nimi wbijać gwożdzie obiektywem bez uszkodzenia go!) ale Canon też ma się czym pochwalić.
Moją kolejną lustrzanką będzie Nikon D90... ale to raczej mglista przyszłość.
Aha! i jeszcze jedno, to nie aparat czyni że zdjęcie jest dobre - świetnym sprzętem słaby fotograf zrobi słabe zdjęcie, natomiast słabym sprzętem świetny fotograf może zrobić świetne zdjęcie!.
Kolejna sprawa, nie patrz na te wszystkie "megapiksele" i zoom'y i tak dalej, dla Ciebie najważniejsza jest jasność obiektywu oraz to od którego miejsca ostrzy i jak daleko potrafi ostrzyć. Nawet z kitowym 18-55 z odwrotnym mocowaniem jesteś w stanie zrobić wiele dobrych macro zdjęć
-
Witam!
Jeżeli Marcinie chcesz robić tylko zdjęcia makro to po co pchać się w koszty i kupować lustrzankę.
Dobry kompakt w zupełności Ci wystarczy. Zwłaszcza, że większość ma tryb makro i super makro.
Fakt, że lustrzanka daje zdecydowanie większą szybkość pstrykania, ale są to większe koszty.
Oprócz puszki dochodzą dodatkowe koszty obiektywów, często znacznie przekracające cenowo body.
Ja mam do makro Olympusa C-770UZ i radzi sobe w makro b.dobrze. Lustrzanki używam do innych celów.
Teraz możesz spojrzeć np. na Olympusa SP 600 UZ, którego można zakupić już za 650 zł tj. czyli za cenę bardzo kiepskiego obiektywu do lustrzanki :)
Jeżeli jednak upierasz się przy lustrzance to przed wyborem systemu powinieneś zacząć od pomacania poszczególnych puszek, a w drugim etapie przejrzenia gamy obiektywów w poszczególnych systemach. bo jak już posiądziesz kilka szkieł to już kosztowna jest przesiadka np. z Nikona na Canona czy Pentaxa.
Każdy będzie dla początkującego dobry. Podjedź np. do Media pomacaj i wybież to co Ci najlepiej leży w łapce.
Pozdrawiam
-
Pawle nie to nie musi być koniecznie Nikon (ale z tego co wiem matryce ma Sony więc to taka tania wersja sony)Co do pikseli to coś nieco wiem że lepszy obiektyw szerokokątny...
Fakt jestem zielony w te klocki i chciałbym się rozwijać.
Wiec Spytam się was jeszcze raz tym razem inaczej.
Jaki aparat byście polecili (z lustrzanek) tak dla "startu" za nie wygórowaną cenę...
-
Sam powinieneś sobie odpowiedzieć ile masz kasy na aparat i potem na obiektywy. Te kity co są sprzedawane z aparatami nie sa najlepsze, chociaż jak poznasz ich mocne strony to robia dobre fotki. Ale musisz wiedzieć, że kupno lusterka to dopiero początek wydatków. Jeżeli chcesz pozostać przy kitowym obiektywie, to lepiej kup dobry kompakt.
-
Co do pikseli to coś nieco wiem że lepszy obiektyw szerokokątny...
Przepraszam, ale nie rozumiem tego powyżej.
Co do aparatu to lepiej zainwestuj w dobre lub w bardzo dobre szkło niż w body. Nie warto kupować drogiego aparatu z kitowym obiektywem. Ponadto body traci na wartości dość szybko, a dobre szkło trzyma cenę kilka lat na stałym poziomie. I nie daj się też zwieźć napisom macro na obiektywie np. 70-300, który ma odwzorowanie 1:4 itp. Nie zwracaj też uwagi na zoomy itp, bo to IMO ściema producentów.
Ale to jak Ci doradzali poprzednicy pojedz, pomacaj, popatrz i sprawdź, który sprzęt najlepiej leży w dłoni.
-
I wtedy dobrać do niego obiektyw :o Dzięki jak Pomacam dam znać
-
Przy wyborze body pamiętaj o tym że potem dość trudno przejść na inny system np z Nikona na Canona bo z reguły masz już kupione parę szkiełek, lampę czy inne pierdoły dedykowane dla danego systemu.
Porównaj ceny szkieł dobrze się zastanów - poczytaj opinie itp.
Kupno lustrzanki to jednak dość duży wydatek :) i wiążesz się z nią (systemem) na jakiś czas.
Jak se policzyłem że miałbym teraz nagle przeskoczyć z Canona na Nikona to aż jęknąłem :).
-
A więc tak Zdecydowałem się na aparat Fujifilm FinePix HS10 (http://www.ceneo.pl/6562009?gclid=CPqS0YCunaQCFYr92AodKnm-Cw)
I stąd moje pytanie odnośnie robienia fotek macro. Czy lepiej kupić soczewki (http://fotozakupy.pl/filtr/king-soczewki-makro-1-2-4-10,8904s,226d)
Czy raynoxa dcr250 (http://fotozakupy.pl/konwerter/raynox-dcr-250-makro,1236s)
Co sądzicie na ten temat... w co się pakować i co sądzicie na temat Samego aparatu...
-
Post zostal usuniety na prosbe jego autora. Wiecej informacji znajduje sie watku na forum pod adresem http://www.akwa.szczecin.pl/index.php?topic=49907
-
Marcin, odpowiedz tak naprawde na pytanie po co Tobie aparat, do czego ma sluzyc, ile chcesz czasu poswiecac na jego poznawanie no i czy to CIeibe bawi. Dopiero wtedy mozna udzielic jakiejkolwiek odpowiedzi
-
Dlatego pytam się Was co sądzicie...
Więc tak aparat będzie mi służył do robienia zdjęć kreweciom, ale także do robienia zdjęć na pokazach koni(skoki). I do zabawy... 8)
Więc ułatwię sobie sprawę co byście polecili (tak do 2 tys. :P)
-
Fudzi - fajny aparacik i robi naprawdę niezłe fotki. za 1300 pln masz komplet z obektywem.
Przy lustrzance to samo body i to używane min. 1000-1800 w zależności od klasy.
Obiektywy to jeszcze większy wydatek jak chcesz mieć systemowe z AF i IS.
Alternatywą są tanie obiektywy(50-200 zł) na gwint 43 mm + adapter za 100 zł z potwierdzeniem ostrości. Lustrzanka daje na pewno więcej możliwości rozwoju ale czy tego chcesz to już sam sobie musisz odpowiedzieć. Poza tym ceny obiektywów i body lustrzanek utrzymują się w cenie znacznie dłużej niż aparaty kompaktowe. Ten fudzi za rok będzie kosztował 400 zł bo wejdzie masa innych nowości. Lustrzanki trzymają cenę na więcej lat nie mówiąc już o szkłach.
Pozdrawiam
-
powtórze się i Więc zapytam się wprost jaki aparacik z wymienną optyką dający możliwości dobrego macro i do tego szybkiego fotografowania ruchomych obiektów. Jedno moje spostrzeżenie że tego Fujifilm którego wstawiłem podoba mi się obiektyw i w to bym szedł...czyli to
http://www.google.pl/imgres?imgurl=http://www.swiatobrazu.pl/zdjecie/artykuly/169659/fujifilm-finepix-hs10-21.jpg&imgrefurl=http://www.swiatobrazu.pl/fujifilm-finepix-hs10-test-20530.html,2&usg=__d39aaly62kOF5rGkFsAtZP_yPuA=&h=399&w=598&sz=188&hl=pl&start=0&zoom=1&tbnid=YpeAzL0Fx-OZvM:&tbnh=148&tbnw=205&prev=/images%3Fq%3DFujifilm%2BFinePix%2BHS10%2Bobiektywy%26um%3D1%26hl%3Dpl%26client%3Dfirefox-a%26sa%3DN%26rls%3Dorg.mozilla:pl:official%26biw%3D1280%26bih%3D607%26tbs%3Disch:10%2C37&um=1&itbs=1&iact=hc&vpx=359&vpy=333&dur=883&hovh=183&hovw=275&tx=147&ty=110&ei=H4abTPaiBciN4gbusqFG&oei=B4abTMH7IoSfOKeo5d8O&esq=8&page=1&ndsp=15&ved=1t:429,r:11,s:0&biw=1280&bih=607
-
No dobra. To zacznę od tego, że miałem już napisaną jedną odpowiedź, ale silnik się wywalił na czymś i mnie wylogował przy postowaniu...
A więc po kolei. Kompakt (nawet zaawansowany) nie będzie lepszym aparatem od lustrzanki. Z kilku względów, od tak prostej rzeczy jak ustawienia, ilość akcesoriów po wielkość fizyczną matrycy. Ilość pikseli jest chwytem durnym i nudnym chwytem marketingowym ponieważ człowiek nie widzi różnicy powyżej 6 megapixeli. Większa ilość pikseli przekłada się na większą rozdzielczość fotek co jest przydatne w druku wielkoformatowym. Tak naprawdę liczy się wielkość matrycy bo skoro kompakt ma 12mpx upchać na matrycy mniejszej fizycznie niż w lustrzance DSLR czy nawet pełnoklatkowej. Już nie będę mówił o optyce.
Kompakt ma jedną dużą przewagę nad lustrem - rozmiar ;] Obecnie dobre kompakty potrafią naprawdę sporo ale nie spodziewajmy się cudów w postaci makro. Należy pamiętać, że optyka, matryca i wbudowana lampa w kompakcie w żaden spobób nie zrobi dobrego zdjęcia w ciemnym pomieszczeniu. Należy pamiętać o odbiciach, braku w opcjach ustawień lampy i niemożliwości podłączenia lampy zewnętrznej. Makro jest organizowane cyfrowo przez co masa szumów, abberacje itp. rzeczy są na porządku dziennym. Jakość zdjęć nie zachwyci i będzie ciężka do zrobienia.
Z drugiej strony barykady mamy lustrzanki. Od tych dla amatorów (sam gustuję w nikonach, więc na ich przykładzie będę mówił), którymi były D40/D40x/D60 i obecnie są następcy czyli D3100 oraz D5000 przez te dla zaawansowanych amatorów czyli D90 i jego obecny następca D7000 do tych profesjonalnych D300s/D700/D3.
Plusów lustra jest mnóstwo - rozmiar, ponieważ można dobrze przymierzyć a ciężar pomoże w ustabilizowaniu body.
Co trzeba pamiętać - nikon nie zrobi sam z siebie dobrego zdjęcia w trybie "auto". Tak samo canon. W tym względzie Sony i jego seria alfa góruje nad każdym innym. Jednakże jeżeli chcemy się rozwijać (słowo klucz - rozwój, nauka) to canon/nikon zmiata wszystko. Ilość dodatków (obiektywy/lampy/gripy/baterie) pokazuje, że to tutaj trzeba startować.
Makro w przypadku lustrzanek to problem. Posiadam trzy systemy.
Obecnie najczęściej używany to raynox drc-250, soczewka zakładana na przód obiektywu. Soczewka jest dobra, ale nawet moje obecne body z jasnym obiektywem nie potrafi super ostrzyć. Są duże problemy i ostrzę w sumie ręcznie co nie zawsze się udaje z łapy zrobić.
Drugą opcją jest montowanie odwrotnie obiektywów. Kupuje się odwrotne mocowanie dla obiektywu i przykręca takowy obiektyw odwrotnie. Ostrzymy tylko ręcznie i praktycznie ze statywu bo z ręki jest bardzo ciężko głównie z powodu odległości od przedmiotu.
Trzeci to mieszek na którym montuje się obiektyw a ten przykręca do body. Problem z brakiem światła jest tutaj masakryczny i przedmioty fotografowane trzeba doświetlać.
Tak jak powinno się robić makro, czyli z normalnym obiektywem to koszty. Dla nikona normalny obiektyw to koszt od 1500zł (Nikkor 60mm f/2.8). Podobny cennik ma canon. I tutaj dochodzimy do posiadania/bądź nie śrubokręta (wbudowany silnik AF w body). Prawda jest taka, że zamienniki przykładowo Sigmy powinny mieć bana na słowo "macro" ponieważ jest ono często i gęsto nadużywane. Zdjęcia są jakie są i lepszych się nie zrobi.
Zaawansowane kompakty/hybrydy z wymiennymi obiektywami to pułapka. Najlepszym przykładem jest olympus, który ileś tam lat temu zrobił własny standard i wpakował ludzi w to, że teraz porzucają ten system i przechodzą na "micro 4/3". W tym momencie to jest bezpieczny wybór bo sporo firm (sony/olympus/chyba pentax) robi właśnie sprzęt przystosowany do obiektywów w tym systemie. Pamiętajmy jednak, że taki sprzęt nie jednokrotnie jest w takiej samej cenie to lustrzanka "entry level" a możliwości są obcięte (tak jak i dodatki).
Co do jakości obiektywów. Kitowe obiektywy są ciemne i to jest ich wada. Jak chce się coś jasnego to niestety trzeba wydać te 800-900zł na przykładowo stałoogniskowe 35mm f/1.8 (z silnikiem AF) albo w przypadku posiadania śrubokręta 50mm f/1.8 za 500zł (aczkolwiek szkło nikona jest przereklamowane i sprawia kłopoty).
Prawda jest taka, że wybieranie aparatu do takiego zastosowania to wiedza. A tego nikt za Ciebie nie wygoogla, więc do roboty, porównywania itp. Ze swojej strony mogę polecić dwa kanały na YT.
Jeden z tłumaczeniem wszystkiego dla amatorów: http://podcast35mm.pl/
A drugi z recenzjami sprzętu: http://www.youtube.com/digitalrevcom
Nikt za Ciebie nie podejmie decyzji, mam nadzieję, że świadomej decyzji a nie na zasadzie "tak piszą na ceneo".
-
Makro w przypadku lustrzanek to problem. Posiadam trzy systemy.
Obecnie najczęściej używany to raynox drc-250, soczewka zakładana na przód obiektywu. Soczewka jest dobra, ale nawet moje obecne body z jasnym obiektywem nie potrafi super ostrzyć. Są duże problemy i ostrzę w sumie ręcznie co nie zawsze się udaje z łapy zrobić.
Drugą opcją jest montowanie odwrotnie obiektywów. Kupuje się odwrotne mocowanie dla obiektywu i przykręca takowy obiektyw odwrotnie. Ostrzymy tylko ręcznie i praktycznie ze statywu bo z ręki jest bardzo ciężko głównie z powodu odległości od przedmiotu.
Trzeci to mieszek na którym montuje się obiektyw a ten przykręca do body. Problem z brakiem światła jest tutaj masakryczny i przedmioty fotografowane trzeba doświetlać.
Dodam jeszcze że są pierścienie makro tanie bez przeniesienia automatyki i droższe z pełnym przeniesieniem automatyki.
Ja często robię makro z pierścieniami + obiektyw 130 - 400 :) foty robali robisz z 1,5 - 2 metrów tak jakbyś miał zwykły obiektyw z soczewką przyłożoną do robala :).
- plus tego rozwiązania - robal nie ucieka,
- minus - wyostrzenie to praktycznie loteria, milimetr w przód lub tył to już masakra ale przy wprawie da się robić super foty.