to co piszą na bojowniku a to jak jest to dwie różne rzeczy. Na bojowniku nie trzyma się razem samców a znam kulka osób które bez problemu trzymają w akwa 100 l kilka samców i to nie rodzeństwo, ja sama trzymam 4 młode samce w 30 l i żyją, nie gryzą się nie reagują na siebie, ustaliły hierarchię i jest ok. Mam bojki z krewetkami i też nie ma problemu wszystko zależy od rybki, miałam samca który nie popuszczał żadnej ciemnej samiczce a na jasną nie reagował. Więc zależy jaka rybkę będziesz miał. Na bojowniku jednych tyrają a sami różnie mają, jakiś czas temu jakoś nie zareagowali za bardzo na wieść o bojku w akwa 15 l z krewetkami, zatoczkami, świderkami i ampulariami więc prałabym poprawkę na ten portal, czepiali się tez małego bojka który miał wypchany brzuszek po jedzeniu, gdziee jest to naturalne poza tym małych bojków nie da się przekarmić o czym piszą inne fora, czy stronki hodowców bojowników. Wracając do tematu zbiornik i tak musi być zarośnięty dla bojka przynajmniej częściowo. Moim zdaniem lepiej krewetki niż rybki jeżeli coś już ma być z bojkiem, ewentualnie jakieś ślimaki, ale ampularia odpada, tylomelanie fajne ale nie te parametry a zatoczki czy świderki, hmm ... jak kto woli, mi średnio się podobają.