Pamiętaj tylko ze rasowy = rodowodowy. Nie ma rasowych psów bez rodowodu, ani tzw rasowych bez rodowodu po rodowodowych rodzicach. Nie wierz w takie stwierdzenia, tak samo jak "nie wystawialiśmy rodowodu bo to drogie", albo "on był ostatni z miotu dlatego nie ma rodowodu" To wszystko bujdy.
Każdy szczeniak po rodowodowych rodzicach ma prawo do rodowodu chyba że:
- psi rodzice zostali wykluczeni z hodowli ze wzgl. na wady dziedziczne, które mogą przekazać szczeniakom (dysplazja, kardiomiopatia itd)
- psy zostały wykluczone z hodowli z powodów problemów behawioralnych - był głośny przypadek o bulterierach (to są z natury bardzo spokojne i przyjazne psy) które były strasznie agresywne, atakowały właścicieli, część z nich musiała zostać uśpiona. Hodowli odebrano prawa hodowlane ze wzgl. na problem w z większością szczeniąt.
- suczka jest nadmiernie eksploatowano. Istnieją dokładne przepisy mówiące o tym jak często suczka może rodzić ale niektórzy nagminnie łamią te przepisy robiąc z psiaka maszynkę do rodzenia, kosztem jej zdrowia - takie nadprogramowe mioty nie są zgłaszane do związku bo hodowla może zostać ukarana.
Co do kosztów leczenia - rzeczywiście są duże - ale obecnie można zwierzaka ubezpieczyć od ewentualnych kosztów leczenia. Przydaje się to. Moja mainecoonka bardzo poważnie zwichnęła rzepkę - konieczna była operacja - 2 tys poszło w tydzień.
Co do jamników to trzeba pamiętać, że zostały uznane za jedną z bardziej agresywnych ras - na szczęście ze wzgl. na niewielki rozmiar nie są zbyt groźne ale gryzą często. Co do sznaucerów to mają częste problemy z oczami - warto zapytać się czy rodzice nie mieli żadnych problemów z oczami. No i jeszcze jedna rzecz - sznaucery są szczekliwe ale charakter mają fajny.
Bardzo sympatyczną rasą jest west highland white terier - charakter super, wygląd też, za to pielęgnacja sierści - koszmar
Kolejna ciekawa rasa to beagle - nieagresywny, inteligentny (czasem trochę uparty), bardzo żywy (w przypadku braku ruchu szybko tyje) , jak znajdzie trop to nie ma szansy na powstrzymanie go - to generuje czasami problem z powrotem do właściciela - spuszczanie ze smyczy często jest problematyczne.