* Akwarium : 25 l 40x25x25 proste
* Filtracja : mały filterek wewnętrzny
* Oświetlenie : 1x E14 Led 4,9 W 6500K, 1x T5 8W Grolux (różowe światło)
* Ogrzewanie : 1 grzałka TetraTec HT50
* Podłoże : czarny piasek kwarcowy gradacji 1 mm
* Dekoracje : Dwa drewienka z akwarystycznego
* Inny sprzęt : CO2 własnej produkcji
* Parametry wody : teraz w normie
* Nawożenie : Potas i żelazo, po kilka kropelek co tydzień po podmianie
* Flora : rotala, 'duży heniek', mech java, 'glosia', resztki gałęzatki, 'hygrofila'
* Fauna : bojownik, ampularia, krewetka, świderki
* Opis zbiornika : Docelowo mały roślinniaczek z trawniczkiem, bojownikarium / krewetkarium
Pierwotnie akwarium zasiedlały helenki, 3 małe molinezje i wpuszczałem pojedyńcze krewetki kundelki, które niestety padały. Najpierw myślałem, że za szybko dolewam wody (zamiast przez wężyk lałem od razu z podbieraka do wody) jednak nie to było chyba problemem tylko bardzo duża twardość wody i brak stabilizacji w zbiorniku.
Pojawił się też po dosyć krótkim czasie problem w postaci wysypu jakiegoś grzyba lub glonów czegoś co porastało wszystkie rośliny i szyby. Przypuszczalnie był to brak ruchu podłoża, brak stabilizacji życia w akwarium tudzież efekt jakości wody. W pewnym momencie przestała też świecić standardowa żarówka 25W. Padła staurogyne. Na szczęście cierpliwie podszedłem do sprawy i w miarę szybko pokonałem problem w następujący sposób:
Zacząłem stosować podmianki z wody demineralizowanej. Od tej pory łącze ją z kranówką w stosunku około 60/40. Z akwarium wyleciały przynajmniej na razie helenki i kawałek lawy.
Wymieniłem żarówkę na leda, mniejszy pobór mocy a więcej światła. Do akwarium w ramach dezynfekcji doszły: 2 szyszki i kilka liści dębu i jedna gałązka znaleźna z parku (to dekoracyjnie akurat). Doszły też świderki, które zaczęły robić porządki w podłożu. Przetarłem jednokrotnie szyby. Problem nalotu zniknął :-). I krewetka żyje sobie już dosyć długo (pomimo, że teraz współżyje z bojownikiem , który lubi ją poganiać).
Od całkiem niedawna produkuje też CO2 na własne potrzeby prosto do filtra wewnętrznego akwarium. Służy to roślinkom i widzę pierwsze małe listki u kilku gałązek glosi.
Przy okazji chciałem podziękować wszystkim osobom od których uzyskałem roślinki i zwierzątka do baniaczka ;-).
No to teraz 3 losowe fotki. (Z góry przepraszam za filtr, grzałkę kable itp. na tło przyjdzie czas)
18 10 2012:
[attachimg=1]
22 10 2012:
[attachimg=2]
19 11 2012
[attachimg=3]