Może troszkę rozwine post arkopa,zbrojnik niebieski ma w swym przewodzie pokarmowym nicienie,które pozwalają mu na trawie zjadanego pokarmu,nicienie te są pasożytami,które niestety prędzej czy później atakują palety,lecząc zbrojniki z tych pasożytów doprowadzimy do ich śmierci,trzeba więc sobie zadać pytanie ,czy chcemy mieć zdrowe i ładne palety,czy żywe zbrojniki?
Kingdario nie bierz tego proszę jako chęć pouczania Ciebie ,na forum zawsze chcemy dobrze radzić i pomagać w nabywaniu nowych doświadczeń,jest na forum kilka osób,które z paletami mają mniejsze lub większe doświadczenie i może ,któreś z rad przydadzą się Tobie,pytaj śmiało a raczej pytania nie pozostaną bez odpowiedzi.Co do rybek "małogabarytowych",przyjdzie czas i na nie,poprostu jak już palety posmakują i zorientują się że jast to dla nich naturalny pokarm będzie poprostu po nich,piszę to z naszych doświadczeń nie tylko z neonami ale również z krewetkami Amano,które bardzo szybko stały się ich pokarmemi,dosłownie mieliśmy tę możliwość aby obserwować zbiorowe polowanie palet na stadko Amanek.Cieszy mnie że zrobiłeś według naszych porad i dokupiłeś ryb na małe stadko,napewno odwdzięczą Ci się zachowaniem i pięknem.Jeszcze jedna propozycja,podczas karmienia obserwój kał ryb,powinien on być ciemny i "zwarty",jeśli jest inny to wklej foty,bo mogą to być pierwsze objawy chorobowe.
Pozdrawiam Sławek