Zachodniopomorskie Forum Akwarystyczne
Zachodniopomorskie Forum Akwarystyczne => Pogaduszki => Wątek zaczęty przez: Ania Urban w Lipiec 17, 2012, 11:28:32 11:28
-
W ten weekend odbywają się międzynarodowe mistrzostwa gupików w Ueckermuende. Jadę tam jutro do piątku jako tłumaczka sędziego a mój mąż będzie jechał w czwartek robić fotki. Ma jeszcze cztery miejsca w aucie, gdyby ktoś z Was chciał się wybrać pooglądać rybki.
http://www.guppyplace.net/viewtopic.php?f=8&t=112
-
Napisz może Aniu z jakimi kosztami wiąże się wycieczka,ile czasu to zajmie itp
-
Wycieczka nie wiąże się z żadnymi kosztami. Do Ueckermuende jest około 60 km. Mąż wstaje o 9. Od 10 może wyjeżdżać. Na miejscu zatem około 11 i myślę, że do znudzenia. Będzie dużo fajnych rzeczy do oglądania i można później zaliczyć jakiegoś Aldika czy coś. Wszystko na luzie i do dogadania. :)
-
Liczę, że nie długo oblukam fajne fotki. Dobrej zabawy. pzdr
-
Wróciłam na noc do domu, bo pierwsze rozstanie z synem okazało się katastrofalne w skutkach. A że dzisiaj PIERWSZE W HISTORII CYFROWE SĘDZIOWANIE, to nie byłam potrzebna i mogłam wrócić. Fotki wstawimy w weekend. Jutro muszę jechać znowu tłumaczyć na wynikach.
Nie podobało mi się. Gupik w 170 wariantach owszem cudny. Niektóre okazy wręcz bajkowo nierealne. Niestety warunki "mistrzostw" byle jakie. Zdecydowanie za duża ilość zgonów jak na moje serce. Myślałam, że mam do czynienia z hobbystami, a nie z ludźmi, którzy chcą się pokazać, doskonale zdając sobie sprawę z tego, że ich ryba nawet nie przeżyje sędziowania. Zaznaczam, że to moje prywatne zdanie. Nie jestem profesjonalnym sędzią. Nie znam się na ocenie takich wydarzeń. Ale jak wchodzę na wystawę i widzę 30% trupa, to mi się nóż w kieszeni otwiera i mam ochotę wyjść. Tyle z mojej strony, acz dokumentację foto zamieszczę. Czemu nie...
-
mam nadzieje ze oszczedzisz tych trupów
-
Kurca fix, przespałam się i się obudziłam w środku nocy, bo mi się śniły martwe ryby. Ugh... Wszystko dlatego, że Niemcy wpuścili ryby z osmozy lub słonawej na świeżo zalane zbiorniki. No nic, zobowiązałam się, to pojadę dokończyć robotę, ale przyjemność średnia. :P Nie chcę smęcić na zachodnich kolegów, ale ciężko się powstrzymać... Tak się zastanawiam, czy hodowcy wysłaliby ryby na te mistrzostwa, gdyby wiedzieli, że będą tak konać bez sensu. Mam nadzieję, że nie. W sierpniu mistrzostwa u nas. Przyjadą niemieccy organizatorzy. Popracuję w Stowarzyszeniu nad ustaleniem jakiś standardów zalewania zbiorników i traktowania ryb, bo tak być nie może. Dzwoniłam dzisiaj do zarządu klubu w tej sprawie. Się zobaczy...
-
mam nadzieje ze oszczedzisz tych trupów
Wprost przeciwnie.
Trzeba pokazać, gdyż tylko drastyczne zdjęcia mogą spowodować, ze sprawa się rozniesie i w przyszłości będzie lepiej.
Zachęcam Anię do rzetelnej fotorelacji.
-
Fotki wstawimy w weekend.
Też chciałbym nieć takie długie weekendy... 8)
-
Pawle drogi, w niedzielę rzetelnie wybrałam najładniejsze fotki, opisałam wszystko i kliknęłam wyślij. Pojawił się komunikat, że moje zdjęcia są za duże. Wszystko szlag trafił i mi się odechciało. Niniejszym siadam do zmniejszania fotek i wstawiam ku Twojej i nas wszystkich satysfakcji, że ktoś gdzieś tam takie cuda hoduje. :) Chwila moment.
-
Spox :D Myslałem, że zapomniałaś... a gupiki fajne rybki z chęcią bym oblukał... pzdr
Chwila moment.
nie poganiam 8)
-
Pawle drogi, w niedzielę rzetelnie wybrałam najładniejsze fotki, opisałam wszystko i kliknęłam wyślij. Pojawił się komunikat, że moje zdjęcia są za duże. Wszystko szlag trafił i mi się odechciało. Niniejszym siadam do zmniejszania fotek i wstawiam ku Twojej i nas wszystkich satysfakcji, że ktoś gdzieś tam takie cuda hoduje. :) Chwila moment.
wyslij mi fotki na maila, to je wrzuce na forum jako grafike a nie zalaczniki
-
A propos zmniejszania zdjęć.
W Photoshop istnieje taka funkcja jak – Image Processor w zakładce File/Scripts/Image Processor.
Tam można automatycznie przerobić zdjęcia wybierając cały folder konwertując go do wybranego formatu.
:)
-
Aniu wypisujesz straszne rzeczy o tym konkursie. To jakaś kompletna amatorszczyzna ze strony organizatorów. Nie wyobrażam sobie żebym wystawił w konkursie jakiś okaz który miałby zdechnąć z powodu niedopatrzenia przez osoby tak zwane – trzecie. Często takie okazy przecież stanowią element flagowy całej hodowli i są niepowtarzalne. To jakiś koszmar!
-
A propos zmniejszania zdjęć.
W Photoshop istnieje taka funkcja jak – Image Processor w zakładce File/Scripts/Image Processor.
Tam można automatycznie przerobić zdjęcia wybierając cały folder konwertując go do wybranego formatu.
:)
Prawda to, ale należy pamiętać o zachowaniu proporcji przy zadawaniu nowych rozmiarów :) Ja proponuję kombinację 'Ctrl'+'Alt'+'I', która otwiera narzędzie 'Rozmiar obrazu', gdzie można zmienić rozmiar także procentowo. Niestety nie dla wielu plików na raz. Do prostej zmiany rozmiaru "procentowo" dla wielu plików proponuję program Microsoft Office Picture Manager dołączony do na pewno popularniejszego na naszych komputerach Pakiety Office :) Pozdr!
-
a ja używam darmowego programiku InfranView i kombinacji klawiszy ctrl+r
-
No dobra, tylu specjalistów to może warto byłoby zrobić poradnik o tym jak zmniejszać zdjęcia w kilku różnych programach? Co Wy na to Panowie?:)
-
Ja używam do zmiany formatu wielu zdjęć programu Resize. Łatwo, lekko i przyjemnie :).
-
No dobra, tylu specjalistów to może warto byłoby zrobić poradnik o tym jak zmniejszać zdjęcia w kilku różnych programach? Co Wy na to Panowie?:)
W sensie, że ochrzan za off topic? :P
-
(http://a4.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc7/306888_263591907087117_53155658_n.jpg)
-
Przyznam ładne ale mi najbardziej się podobają gupiki z "dzieciństwa" tzn. Proste, bez ostrych kolorów - Zwykłe ;D
-
(http://a3.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc6/602505_263592223753752_730927875_n.jpg)
(http://a1.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc6/283702_263592417087066_1092857658_n.jpg)
(http://a8.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc7/486507_263592573753717_831724285_n.jpg)
(http://a8.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc7/311661_263592713753703_426484255_n.jpg)
(http://a4.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/315473_263592873753687_2082009211_n.jpg)
Całą fotorelacja ze zdjęciami rybek ze wszystkich kategorii pojawi się niebawem na stronie klubu Molinezja, o czym tu napiszę. :)
-
Przyznam ładne ale mi najbardziej się podobają gupiki z "dzieciństwa" tzn. Proste, bez ostrych kolorów - Zwykłe ;D
Pawie oczka znaczy się. A wiesz, że te torpedki, które bardziej przypominają szczupieńczyki, są najbardziej zbliżone do dzikiej formy? :)
-
Ja używam do zmiany formatu wielu zdjęć programu Resize. Łatwo, lekko i przyjemnie :).
Windows image resizer. Wtyczka do wiindowsa, która jest zawsze pierwsza instalowana przy zasiadaniu do jakiegokolwiek komputera.
Zaznaczamy zdjęcia w folderze (np. 100)-> prawy przycisk -> resize -> podajemy wymiary i dziękuje dobranoc.
-
Wszystkie ładne, pierwszy i ostatni w szczególności.
-
Mnie bardzo podoba się pierwszy, ten wrzucony osobno :)
-
Hm, no to skoro mamy tu mały konkurs forumowy, to wrzucę jeszcze kilka pod wieczór. Może wybierzemy swojego forumowego mistrza? :) Paweł, dałoby radę wysłać jakieś ładne powiadomienie do hodowcy, jak głosowaliśmy? :)
-
Wszystko się da zrobić, ale takie rzeczy najlepiej zróbmy w nowym wątku, wszystkie ponumerowane zdjęcia itp itd... i jawne głosowanie
-
Oczywiście. W takim razie zajmę się dzisiaj przygotowaniem zdjęć konkursowych i wrzucę do osobnego wątku, żeby nikt nie był poszkodowany i żeby można było głosować. W drugiej połowie sierpnia mamy w Szczecinie mistrzostwa europy parek i istnieje prawdopodobieństwo, że będzie można wręczyć zwycięzcy forumowy prezent cycóś. ;) Cool. :)
-
Update.
1. Zdjęcia wrzuci się na osobną stronę gupika, żeby nie zawalać forum i będzie można w wątku oddać głos na faworyta.
2. Co do padnięć:
Okazuje się, że na długo przed konkursem organizatorzy wysyłają hodowcom zaproszenie, w którym określone są parametry wody (twardość węglanowa, niewęglanowa, pH). Robi się to po to, by hodowcy spokojnie przystosowali ryby do warunków panujących podczas konkursów. Niestety niektórym się nie chce. :P Zatem złe samopoczucie ryb podczas konkursu nie jest winą organizatorów, a hodowców. I tu trzeba zwrócić honor niemieckim kolegom. Wiadomo, że po transporcie rybki już są mocno zmęczone. Jest też przepis Federacji, żeby pakować trójki konkursowe w osobne worki i większość hodowców się do tego stosuje, ale niektórzy nie. Jeśli dodatkowo hodowca nie przystosuje rybek do wody w miejscu konkursu, to jak dodamy transport + stres + zmianę warunków wodnych, wychodzi klops. Na szczęście moja ocena 30% zmieniła się w trakcie konkursu. Na początku rzeczywiście sporo zbiorników wyglądało kiepsko, ale dużo ryb okazało się być silnych i wytrzymały tę zmianę. Obiecano mi statystyki padnięć, gdy tylko zostaną podane do wiadomości, to sprostuję tutaj, ile faktycznie tych trupków było. Może błąd z mojej strony, że tym źle wyglądającym źle wyrokowałam. :)
A do hodowców pozostaje apelować, by przywiązywali wagę do przystosowania ryb do konkursu.
-
Gupiki ogólnie ładne-ta lira i ten czerwony/snake skin (chyba prawidłowo nazwałem?) przypadły mi do gustu co nie znaczy, że pozostałe to mizeria. Ja na dziś walczę o uzyskanie czarnego(choć czarny mnich jest na razie po za zasięgiem) i niebieskiego(a dokładniej niebieskiego moskiewskiego) gupika przy pomocy kolegów z for o gupikach(jak można to podeśle namiary-dla zainteresowanych). Na dziś łatwiej mi idzie z mieczykiem-gdzie w rok uzyskałem kilka kolorów ryb o różnych kształtach płetw(m.in. delta i lira).
-
Hm... Moskiewskie były też, bodaj cztery zestawy, w tym chyba dwa z Polski.
-
2. Co do padnięć:
Okazuje się, że na długo przed konkursem organizatorzy wysyłają hodowcom zaproszenie, w którym określone są parametry wody (twardość węglanowa, niewęglanowa, pH). Robi się to po to, by hodowcy spokojnie przystosowali ryby do warunków panujących podczas konkursów.
To też nie do końca prawda. Są takie informacje wysyłane, to fakt, ale IMO najważniejsze jest ile ta woda wcześniej została nalana. Jak 1-2dni przed konkursem to efekty są jakie są... Druga sprawa to ryby wybierane są na konkurs kilka dni przed konkursem więc trudno dostosowywać wodę do tych z info konkursowego. A jak konkursów jest kilka w ciągu m-ca to jest to praktycznie niewykonalne...
-
No wiesz, jak ktoś wysyła ryby z zerówki, to sam jest sobie winny... Ale wiadomo, że czegoś takiego nie da się zorganizować idealnie. Można jedynie bardzo dobrze. :)
-
Przygotowanie ryb do warunków na Konkursie powinno leżeć w gestii osób biorących udział w konkursie a nie organizatorów. Dlatego też piętnowanie organizatorów jest błędem, bo to nie oni zawinili.
-
Na zdjęciu pierwszym tu zamieszczonym jest na 100% ładny dwumiecz, a nie żadna lira jak tu kolega - Adam30 wyżej napisał.
Jeśli chodzi o kondycję wysyłanych ryb, to oprócz zmiany parametrów wody, jej ustabilizowania biologicznego na pewno znaczenie ma fakt, że do udział w konkursie biorą ryby stare, jeśli chodzi o ich wiek i nie zawsze ładnie się prezentują. Dzieje się tak , ponieważ stare dorosłe ryby są mocno wyrośnięte i ukazują pożądane proporcje, natomiast z racji wieku nie mają często dobrej kondycji i są mniej odporne na stres, transport zmianę warunków. Dodatkowo złe wrażenie robi ich mała aktywność lub jej zupełny brak (apatia związana z "siadaniem na dnie") zwłaszcza ten fakt widoczny jest u standardów długopłetwych, gdzie duży i ciężki ogon zwisając traci na wyglądzie.
No wiesz, jak ktoś wysyła ryby z zerówki, to sam jest sobie winny...
W tym aspekcie miękkiej wody nie sądzę, aby było to słuszne spostrzeżenie, ponieważ nikt z hodowców gupika nie hoduje ich na miękkiej i kwaśnej wodzie, a wręcz odwrotnie, bo to daje warunki optymalne do hodowli.
Piotr
-
Dodatkowo złe wrażenie robi ich mała aktywność lub jej zupełny brak (apatia związana z "siadaniem na dnie") zwłaszcza ten fakt widoczny jest u standardów długopłetwych, gdzie duży i ciężki ogon zwisając traci na wyglądzie.
O to, to. 100% racja. Co do wody, na jakiej się hoduje, trudno mi się wypowiadać, bo ja nie hoduję gupików. Niektórzy z obserwatorów z różnych krajów mówili tam podczas konkursu, że niektóre są prawdopodobnie z miękkiej wody. Takie stwierdzenia padały najczęściej w przypadku tych najbardziej "żarówiastych" rybek.