Nie bardzo wiem gdzie zamieścić ten wątek więc proszę moderatorów o przeniesienie w odpowiedni dział. Otóż sprawa wygląda tak, kilka dni temu zalałem nowe akwarium, wydawało się wszystko ok. Dzisiaj pierwszy raz oglądałem akwarium po zalaniu w świetle dziennym i jest masakra. Cała przednia szyba (tylko do niej mam dostęp) jest w smugach. Próbowałem myć wodą z mydłem, zmywaczem, zdrapywać paznokciem i nic. Wygląda to tak jak zaschnięta woda na szybie. Smugi są na całej powierzchni szyby, nawet tam gdzie woda już nie sięga (ale w tym miejscu bardzo słabo widoczne, tylko pod odpowiednim kątem)
Według mnie jest to jakiś defekt tafli, bo chyba nie powstało to na wskutek naprężeń szyby?? Nie wiem co o tym sądzić, czy jest to niebezpieczne?? Może wpłynąć na wytrzymałość akwarium?? Samą estetykę już pomijam
ehh