To jest rozmnażanie rozłogowe żabienic. Taki "wąs" urośnie sobie do powierzchni wody i będzie się formować pierwsze kwiatki (a potem również i sadzonki). Idzie to tak 3-4 razy...więc wąs może mieć i pod metr długości. W ten sposób można otrzymać kilka sadzonek i trochę kwiatków. Kwiatki można zapylić i z nasion wyhodować więcej sadzonek, ale to zabawa dla pasjonata. Zwykle nawet kwiatki się obrywa jak są jeszcze w pączkach (takie małe kuleczki) bo osłabiają roślinkę i formowanie sadzonek trwa dłużej.
Tak więc po ucięciu teraz nic nie będzie ze szczepek, ale roślina mateczna się wzmocni i puści więcej liści. Jak chcesz sadzonki to trzeba pozostawić. Wąs w ciągu 1-2 dni dojdzie do powierzchni, a nawet będzie z niej wyłazić. Ja zwykle utrzymywałem go zanurzonego i po kilku dniach formowały się sadzonki. Gdy sadzonki miały po kilka ładnych liści i widać było pierwsze korzonki to nożyczki i sadziłem nowe sadzonki oddzielnie.
Uwaga. Podczas przyginania łatwo złamać.