Na co tobie co2 dla żabienic Tyle co rośliny będą potrzebowały to ryby im naprodukują
Druga sprawa to dyskowce nie lubią gazowania wody
Przemku nie mam co2 i nie potrzebuje na razie jak napisałeś mam żabienice , ale to nie tylko bo jeszcze jest lotos itp
Tak założyłem z ciekawości temat bo ludzie jednak wymyślają takie rzeczy że się filozofom nie śniło:)
Sam nie miałem nigdy palet, ale sporo ludzi ma CO2 z nimi. Ryzyko zagazowania jest jednak zbyt duże przy tych cenach rybek. Wiele paleciarzy mających CO2 się na tym sparzyło, niektórzy nawet pozbyli się obsady. I to nawet przy butli CO2, gdzie można w miarę precyzyjnie wyregulować przepływ. Przy bimbrowni nie da się sterować przepływem CO2, są dość duże wahania CO2 w ciągu tych 2 tygodni pracy bimbrowni. Poza tym bimbrownia produkuje znaczne ilości DOC co przy kiepskim oczyszczaniu gazu może być szkodliwe dla obsady.
Dokładnie ja np. byłem dzisiaj u jednego z użytkowników forum i ma butle wraz z paletami i roślinami(niezła ilość i piękne rośliny) oraz kilka paletek(około 7-10 chyba a i następna ikra w drodze ) , i się odziwo rozmnażają, co prawdaż ma komputerek od zażądzania ph , co2 itp.
Inna sprawa też rozmawiałem z jednym gościem że paletki miał (około10 sztuk) przez prawie 2 lata i trzymał je bez testowania wody w praktycznie samej kranówie i podmianki również, w temperaturze 20-25 stopni .
Troszke mnie zaszokowało to ale i w necie idzie znaleść artykuły że np zamiast co2 można zaserwować wodzie np 50 ml wody mineralnej gazowanej na tydzień przy paletkach..i wiele innych tematów .
Troche wszystko pomieszane i się zastanawiam czy to nie jest czasem wymysł ludzi (z powodu oczywiście cen paletek) że tak dba się o nie .. A może jednak rybki mają coś z innych rybek a odróżnia je cena?? To jest tylko sugestia bo jak się czyta o takich rzeczach to różne przychodzą myśli do głowy:) A niestety w necie tego spamu coraz więcej
Ja osobiście nie zamierzam Męczyć rybek. Natomiast zanim dobiore Palety to i tak szybciej mi zbiornik obrośnie hehe