Zachodniopomorskie Forum Akwarystyczne
Zachodniopomorskie Forum Akwarystyczne => Funkcjonowanie akwarium => Podłoże => Wątek zaczęty przez: diabeelek w Styczeń 29, 2011, 08:53:15 08:53
-
Mam akwa na bazie ziemi ogrodowej i żwiru o granulacji 2-4mm i chyba 1-2mm
Chciałbym do tego dodać bazalt chociaż na połowę akwa, w taki sposób aby jedna połowa była ciemna - druga jasna. Albo całe akwa zrobić ciemne.
Czy mogę kupić tylko tyle bazaltu aby starczyło na przykrycie żwiru czy musze kupić tyle aby całkiem zlikwidować żwir?
Gdzie w można dostać bazalt?
Czy ziemię ogrodową trzeba wymieniać?
Czy moje podłoże nie będzie za grube. Mam ok 4cm ziemi ogrodowej na to ok 5 cm żwirku.
Akwa 200l 100x40x50
-
Ja osobiście wymieniłbym jak już żwirek na bazalt a nie dosypywał jeszcze go - masz już i tak całkiem grube podłoże - prawie 20% wysokości akwarium u Ciebie to podłoże!! gdzie np u mnie podłoże zajmuję raptem 4% . Bazalt (lub coś bazaltopodobnego) powinno być w SCMB w Szczecinie na ul. Santockiej.
Co do ziemi to wszystko zależy od tego, czy jeszcze "wspomaga" czy już nie - jak jest stara?
-
Ziemia leży tam od grudnia tylko, ze jest gruba warstwa tej ziemi, i dzisiaj właśnie chciałem cała ziemie wyrzucić i nasypoać nowej tak około 2cm. Wypłukać ten żwir kwarcowy i zrobić pół na pół z bazaltem.
-
Zbyt gruba warstwa może przyczynić się do powstawania stref beztlenowych musiałbyć co jakiś czas systematycznie szpilkować takie podłoże. Max ja bym dał do 8-10 cm łącznie.
Myślę, że lepiej nie mieszać żwirku z bazaltem po prędzej czy późnie ci się to wymiesza i będzie widoczny miks na wierzchu, chyba, że oddzielisz te warstwy jakąś "firanką", Pewno już masz takową pomiędzy ziemią, a żwirkiem, może zamiast bazaltu daj na wierzch manado (25l koszt ok. 70 pln), a maksymalnie usuń żwirek. Manado nie ma ostrych krawędzi, bazalt ma krawędzie ostre niewskazane dla rykek typu sumiki bocje itp.
pozdrawiam
-
Będę musiał coś pomyśleć. Główny plan na dzisiaj to dobrać się do tej ziemi i zrobić z niej 2 cm warstwę. Później wypłukać żwirek i zalać wszystko tą samo wodą z akwarium.
Rybki na tym nie ucierpią jak zrobię tak jakby restart podłoża, ale wszystko będzie zalane woda z tego akwarium?
-
Nie powinny. Często tak robiłem i nie było strat.
-
No ok to dzisiaj będę coś rzeźbił. Mam nadzieje że się uda bez strat
To jaką grubośc podłoża najlepiej zrobić?
2cm ziemi + ile cm żwiru czy czegoś innego bazalt jbl?
-
Aha i jeszcze jedno pytanie ile mi rybki w misce wytrzymają, żebym mógł na spokojnie rzeźbić?
-
wytrzymają cały dzień a nawet i kilka dni jak będą miały stałą temperaturę i odpowiednią ilość tlenu (daj grzałkę termostatyczną do miski i jak masz napowietrzacz) niestety w misce nie będzie roślin z odpowiednim naświetleniem więc produkcja tlenu nie będzie przez nie zapewniona, Zamiast napowietrzacza można umiejscowić filtr wew. i wylot skierować tak by było lekkie falowania powierzchni wody. Dobra jest miskę czymś nakryć zostawiająć szczelinę pomiędzy , a nakrywą np. szybą jak masz., bo niektóre rybki mogą z niej wyskoczyć w popłochu :)
-
Ja potrzebuje gdzieś z 4 godzinki. Więc myślę, że przeżyją dam filtr, żeby ruszał wodą.
-
2-2,5 cm to max moim zdaniem potem siatka/moskitiera i 2-3 cm tego co uznasz za stosowne do przykrycia. Jeśli nie dasz siatki to "posypka" :-) powinna być nieco grubsza. Co do bazaltu to osobiście nie polecam. Małe krewecie (jeśli masz) będą tam utykały a ryby denne/kopiące mogą mieć podrażnienia ciała (pisał mario_k3). Manado jest ok ale trzeba się przyzwyczaić do tego że jest lekkie, żwir jest dobry tylko kolorystyka może nie odpowiadać. Mieszanie tak jak pisał mario_k3 nie jest dobre na dłuższą metę.
-
Moskitiera to obowiązkowo. Wykorzystam tą co jest teraz. A ten bazalt podoba mi się z racji na ciemny kolor. Chciałem właśnie zrobić pół na pół. Szukam czegoś z czarnym podłożem.Krewetek nie mam. Moja obsada to 4 skalary, 2 bocje pregowane- na razie więcej nie znalazłem, 11x neon innesa, zbrojniki, gurami 1+1, bojownik 1+2, żałobniczki 5.
-
Ja osobiscie nigdy nie wroce do Bazaltu i serdecznie odradzam takowe podłoze .
Jezeli chcesz ciemne podłoze to poszukaj czegos innego (takie tanie nie bedzie jak bazalt) a co do Manado to opinie o nim sa OK lecz kolor moim zdaniem okropny(Ceglany)
Ziemia powinna byc przykryta warstwa w zaleznosci od granulacji im grubszy zwir tym grubsza warstwa nawierzchniowa aby wyeliminowac wypłukiwanie ziemi. Mysle ze od 4cm do 8cm to raczej maks.
Bocje w poszukiwaniu pokarmu potrafia intensywnie "nurkowac" w podłozu , wiec zastanow sie nad tym jeszcze.
-
Mam bazalt na ziemi i całkiem sporą obsadę krewetek i kirysków. Oczywiście może się zdarzyć "utykanie" lub "kaleczenie" ale nie panikowałbym z definicji. Zapewne dużo zależy od granulacji i zbyt drobna może sumikowatym przeszkadzać. Bazalt jest dosyć ciężki więc o przekopywaniu podłoża takiego jak ja mam (3 mm) raczej nie ma mowy.
Co do ziemi to 4 cm to za raczej dużo jeżeli masz na niej cienką warstwę żwiru (czy czegoś tam). Ziemia produkuje CO2 i inne gazy i jak się uzbiera to potrafi zrobić wulkan wyrzucając żwir i paprochy na boki. Musiałbyś dać na prawdę dużo żwiru, może z 10 cm, aby zapobiec przed takimi niespodziankami. Miałem kiedyś lekkie podłoże na ziemi i muszę powiedzie, że to trochę niepraktyczne. Grubość warstwy żwiru musiała być potężna i pewnie nawet wskazana byłaby wtedy siatka - dosyć solidnie mi brudziło. Ja siatki nigdy nie stosowałem a grubości mam 1-2 cm ziemi, 5-7 cm żwiru/bazaltu.
Akwarium masz dość krótko więc jeszcze ziemia nie dojrzała do końca. Tym niemniej taka ziemia i tak jest lepsza niż świeża. Stąd zostawiłbym jej trochę. Wodę z akwarium możesz zostawić, bądź zmienić na świeżą - jak ci pasuje. W zalanej ziemi jest już praktycznie cała "biologia" twojego akwarium.
-
To mówicie aby ziemi nie wymieniać tylko zabrać trochę starej i reszte zostawić?
-
Wydaje się, że właśnie tak bedzie najlepiej
-
Prawdopodobnie siatka jest tu elementem który sprawia że ziemia wydostaje się czy nie na powierzchnię.
-
Ziemię zostawiłbym starą, jeżeli się da bo czasem jest zbyt duże błoto i jest trudno.
Ziemia w wodzie ulega "granulacji" przechodząc w tzw. osad denny. Stąd nawet jak jej część wydostanie się na powierzchnię to nie brudzi bardzo. A nawet jak zabrudzi to po 2-3 godzinach woda z powrotem jest kryształ przy normalnej filtracji. A ze żwirku można spokojnie odmulić paprochy. Stąd siatkę uważam za niepraktyczną, czyli nie spełniającą wszystkiego czego oczekuję. A oczekuję np. aby sadzenie i wyrywanie roślin nie było dla mnie kłopotem. Zabezpieczeniem przed wywaleniem ziemi na wierzch jest grubsza warstwa cięższego żwiru i to, że nawet jakby co to mogę akwarium "odkurzyć". Sporo ludzi stosuje siatki, sporo nie stosuje. Na pewno przy lżejszym podłożu siatka będzie lepsza niż akwa bez siatki. Musisz sam podjąć decyzję co ci wygodniej i na co chcesz zwrócić uwagę.
-
No wyrywanie roślin których korzenie przerosły przez siatke na pewno nie jest proste. Najlepiej chyba jak już ktoś na forum pisał wyciąć je maksymalnie głęboko. Przed posadzeniem ich gdzie indziej i tak się je troszke przycina. Sadzi się tak żeby nie dojść do ziemi czyli w żwirku i nie kopać w niej a sama roślina dociągnie do papu. Najlepiej oczywiście (jak pisał zulix) dać grubą warstwę ciężkiego żwirku i po kłopocie. Problem może występować przy mniejszych - płytszych akwariach gdzie 6-8 cm podłoża to czasami 1/4 wysokości akwa więc może w takich siatka będzie lepszym rozwiązaniem w połączeniu z mniejszą warstwą żwiru.