Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Nazwa użytkownika: Hasło:
Strony: 1   Do dołu

Autor Wątek: Molinezja  (Przeczytany 3992 razy)

b44n44n

  • Rozgadany
  • ***
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 30
Molinezja
« dnia: Październik 08, 2012, 10:28:21 10:28 »

Witam zauwazylem dzisiaj ze moja molinezja black molly ma odstajace łuski . Co to za choroba i jak ja zwalczyc ?? Dziekuje i pozdrawiam
Zapisane

Gregor SZC

  • Bardzo wygadany
  • ******
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 794
  • ...and justice for all.
Odp: Molinezja
« Odpowiedź #1 dnia: Październik 08, 2012, 14:07:10 14:07 »

Moje tez to miały. Nie pamiętam nazwy choroby ale nie uratowałem tej ryby. Dopóki jeszcze ktoś się nie wypowie odizoluj ją od reszty.
Zapisane

Robin Hood

  • Bardzo wygadany
  • ******
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 436
Odp: Molinezja
« Odpowiedź #2 dnia: Październik 08, 2012, 17:18:40 17:18 »

Puchlina wodna.
Zapisane

b44n44n

  • Rozgadany
  • ***
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 30
Odp: Molinezja
« Odpowiedź #3 dnia: Październik 08, 2012, 17:53:57 17:53 »

ok dzieki za odpowiedz :) a czy formisol (zoolek) cos temu zaradzi??
Zapisane

barren

  • Rozgadany
  • ***
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 38
    • Trener personalny Szczecin
Odp: Molinezja
« Odpowiedź #4 dnia: Październik 09, 2012, 08:00:35 08:00 »

Zapisane
http://dan-styl.szczecin.pl/drzwi/ - drzwi szczecin
http://tu.swinoujscie.pl - ogłoszenia Świnoujście

b44n44n

  • Rozgadany
  • ***
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 30
Odp: Molinezja
« Odpowiedź #5 dnia: Październik 09, 2012, 11:08:48 11:08 »

ok dzieki za wszystko:) pozdrawiam :)
Zapisane

b44n44n

  • Rozgadany
  • ***
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 30
Odp: Molinezja
« Odpowiedź #6 dnia: Październik 15, 2012, 21:54:04 21:54 »

No i rybka zdechła:((
Zapisane

Robin Hood

  • Bardzo wygadany
  • ******
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 436
Odp: Molinezja
« Odpowiedź #7 dnia: Październik 15, 2012, 22:40:03 22:40 »

:-(
U mnie kiedyś chorowały brzanki różowe. Tylko się zastanawiam czy aby to była puchlina, która jest zaraźliwa i nieuleczalna. Coś mi świat,że może to być bloat, a on nie jest zaraźliwy. Mówiło się głównie o trofeusach, a dotyczy roślinożerców. Czyli dochodzą nawyki żywieniowe.
Zapisane
Strony: 1   Do góry