Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Nazwa użytkownika: Hasło:
Strony: 1   Do dołu

Autor Wątek: Pielęgnica Pawiooka  (Przeczytany 6805 razy)

melkora

  • Bardzo wygadany
  • ******
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 680
Pielęgnica Pawiooka
« dnia: Kwiecień 06, 2012, 21:20:41 21:20 »

Myślę o zabraniu się za trzymanie właśnie tej pięknej rybki. Byłabym wdzięczna za wszystkie rady od osób posiadających doświadczenie w opiece nad tym maleństwem :).
Zapisane

Novum

  • Rozgadany
  • ***
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 25
Odp: Pielęgnica Pawiooka
« Odpowiedź #1 dnia: Kwiecień 06, 2012, 21:56:19 21:56 »

Bardzo ładna rybcia :) Aczkolwiek nie takie maleństwo, w "Molinezji" na Śląskiej jest parka do obejrzenia na zywo:)
Zapisane

melkora

  • Bardzo wygadany
  • ******
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 680
Odp: Pielęgnica Pawiooka
« Odpowiedź #2 dnia: Kwiecień 06, 2012, 22:07:24 22:07 »

Z tym maleństwem to ironia :), wiem jak wyglądają. Po za tym malutkie dosłownie te bywają tak w wieku np 3 miesięcy jakieś 8cm.
Zapisane

sawu

  • Bardzo wygadany
  • ******
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 486
Odp: Pielęgnica Pawiooka
« Odpowiedź #3 dnia: Kwiecień 07, 2012, 09:48:56 09:48 »

miałam, wredna żarłoczna i kłopotliwa. :)
Zapisane

melkora

  • Bardzo wygadany
  • ******
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 680
Odp: Pielęgnica Pawiooka
« Odpowiedź #4 dnia: Kwiecień 07, 2012, 11:54:49 11:54 »

sawu napisz proszę coś więcej.
Zapisane

walteri

  • Przyjaciele Forum
  • Bardzo wygadany
  • ******
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 704
Odp: Pielęgnica Pawiooka
« Odpowiedź #5 dnia: Kwiecień 07, 2012, 13:10:13 13:10 »

i tu sie nie zgodzę:) nie jest wredna i złośliwa, miałem kiedyś kilka w 240l, ładne czerwone, szybko rosły:) pewnego dnia zauważylem że wsród mojej piątki dobrała sie para:) przystąpiły do tarła i po kilku dniach miałem juz tylko parkę:) karmiłem je dżownicami i karmą dla psów (groszkami) jak wkładałem ręke do akwarium samiec podpływal i dawał sie głaskac bo wiedział że dostanie groszka:)
 
Zapisane
Pokaz mi swoje akwarium a powiem Ci co myślę o Twoich radach

wole być nielubianym za to kim jestem niż kochanym za to kim nie jestem

sawu

  • Bardzo wygadany
  • ******
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 486
Odp: Pielęgnica Pawiooka
« Odpowiedź #6 dnia: Kwiecień 07, 2012, 13:12:57 13:12 »

rosną naprawdę olbrzymie moje dorosły do ok 25-30 cm ale niestety zaczęły wzajemnie się okaleczać mimo iż miały 300 l akwa. są bardzo terytorialne. Poza tym nie dawały mi spać, uderzając w pokrywę akwarium. pielęgnice trzeba po prostu lubić :)
Zapisane

sawu

  • Bardzo wygadany
  • ******
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 486
Odp: Pielęgnica Pawiooka
« Odpowiedź #7 dnia: Kwiecień 07, 2012, 13:14:43 13:14 »

ja miałam dwie i do nich kilka papuzich i glonojady. I na koniec zostały tylko one ;)
Zapisane

walteri

  • Przyjaciele Forum
  • Bardzo wygadany
  • ******
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 704
Odp: Pielęgnica Pawiooka
« Odpowiedź #8 dnia: Kwiecień 07, 2012, 13:17:43 13:17 »

stukały w pokrywe bo były głodne :)
Zapisane
Pokaz mi swoje akwarium a powiem Ci co myślę o Twoich radach

wole być nielubianym za to kim jestem niż kochanym za to kim nie jestem

Kaef

  • Ogromna gaduła
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 286
Odp: Pielęgnica Pawiooka
« Odpowiedź #9 dnia: Kwiecień 07, 2012, 15:51:48 15:51 »

Agresywne i bardzo żarłoczne. Nie polecam dawania palców do pocmokania (boli i mocno krwawi). Potrafią skakać, dlatego solidna pokrywa i świetlówki odpowiednio zabezpieczone przed stłuczeniem będą wskazane.
Zapisane

Radecki (Gymnothorax)

  • Przyjaciele Forum
  • Bardzo wygadany
  • ******
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 1301
Odp: Pielęgnica Pawiooka
« Odpowiedź #10 dnia: Kwiecień 07, 2012, 18:37:25 18:37 »

Bardzo inteligentne ryby! Rozpoznają właściciela i szaleńczo go witają w domu, zwłaszcza jeśli trzymamy tylko jedną sztukę :) Karmienie z ręki a nawet nauczenie sztuczek jak robienie obrotów żeby dostać smakołyka jak najbardziej możliwe. Z dorosłymi trzeba jednak uważać, nieoswojone i rzadko karmione mogą ugryźć! Głodne i przebywające w słabo natlenionej wodzie będą często dawać o sobie znać uderzając w pokrywę. Mocno zanieczyszczają zbiornik, więc trzeba myśleć o nadfiltracji. Przekopują także dno, potrafią przenosić niezłe kamienie! Rośliny i dekoracje trzeba dobrze zabezpieczyć! Bardzo żarłoczne, ale przekarmianie nie jest wskazane ze względu na metabolizm ;) Dla tych ryb warto pomyśleć o 500 litrach, zwłaszcza gdy trzymamy więcej niż parkę, bo są terytorialne. Inna oczywista kwestia to osiągane rozmiary. Można trzymać z innymi dużymi rybami, ale może dochodzić do walk. Tak na prawdę najwięcej zależy od temperamentu posiadanych ryb. Wiem o tak łagodnej parce, że można z nimi trzymać kosiarki! Z grubsza tyle - dobre napowietrzanie i filtracja, regularne karmienie i poświęcanie dużej ilości czasu i można przeżyć z nimi niezapomniane chwile! :) Polecam kupić 5-6 sztuk, dobrać parkę a resztę odsprzedać :) Ostatnio też widziałem 4 dorosłe sztuki u Kobry na Mazurskiej 23 ;)
Zapisane

melkora

  • Bardzo wygadany
  • ******
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 680
Odp: Pielęgnica Pawiooka
« Odpowiedź #11 dnia: Kwiecień 07, 2012, 18:43:02 18:43 »

Kaef dziękuję za inf o świetlówkach.
sawu ja bardzo lubię pielęgnice miała już różne, ale akurat doświadczenia z pawiooką mi brak.
Gymnothorax ja najbardziej lubię trzymać ryby od małego, więc myślę o takich 3 miesięcznych, co do filtracji to wiem, że to straszne świntuchy:). Myślę o jednej max 2 sztukach nie lubię odsprzedawać ryb czy ich wymieniać jak już mam to aż do czasu aż nie padną, więc staram się dość rozsądnie dobierać obsadę.

Klika moich pytań gdzie mogę kupić w Szczecinie ładne młode sztuki, bo jakoś zamawianie mi się nie widzi, wiecie muszę wybrać tę jedyną :). Jakieś porady czysto techniczne co do najlepszych parametrów/oświetlenia.
Zapisane

Novum

  • Rozgadany
  • ***
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 25
Odp: Pielęgnica Pawiooka
« Odpowiedź #12 dnia: Kwiecień 11, 2012, 21:50:10 21:50 »

Co do zakupu to ostatnio widziałam młode okazy w zoo na ul.Mazurskiej ( zoo przeniesione z al.Jana Pawła II) na odcinku miedzy pl.lotnikow, a stacja orlen, kojarzysz ?
Zapisane

tomled28

  • Ogromna gaduła
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 169
Odp: Pielęgnica Pawiooka
« Odpowiedź #13 dnia: Kwiecień 12, 2012, 02:32:48 02:32 »

Miałem dwie piękne astonotus ocellatus formy nominatywnej. Ryby są urocze,piękne i bardzo mądre. Hodowałem je jakieś ponad trzy lata od takich malutkich 5 cm. osesków. Na początku były paskudne,ale po paru miesiącach zaczeły przeistaczać się w piękne duże rybska. Po jakiś dwóch latach zauważyłem u nich przywiązanie do mnie...Jak żona podchodziła do akwarium to atakowały szybę,a wyglądało to naprawdę groźnie,bo miały już sporawe zęby...ale jak ja podchodziłem do szkła to były bardzo spokojne. Karmiłem je ręką i bardzo delikatnie zabierały z niej swoje przysmaki. Trzymałem je w dwustu litrach i tutaj już był problem,bo przy parce trzeba mieć przynajmniej 450l. U mnie nie miały dość dużo miejsca,bo metr długości,gdzie one miały już po 28cm. to jest stanowczo za mało. No i dochodzi co do czystości w baniaczku,podmianki musiałem robić co dwa dni przynajmniej 30% zbiornika...ale to akurat sprawiło mi przyjemność,bo cieszyło mnie to, że im jest dobrze. Co skłoniło mnie do tego żeby oddać te piękne ryby to to,że nie mogłem dłużej patrzeć na nie że u mnie się tak męczą w metrowym akwarium...i niestety,a może stety ryby oddałem do tysiaczka. Ciężko było,bo bardzo mocno się do nich przywiązałe i nie jedno razem przeżyliśmy  ;)... Dużo się o tym gatunku ryb przez te trzy lata dowiedziałem i bardzo je pokochałem...i wiem teraz jedno...że wróce do nich ale tylko ze zbiornikiem minimum 450l.
 Pozdrawiam
Tomek

« Ostatnia zmiana: Kwiecień 12, 2012, 20:45:41 20:45 wysłana przez tomled28 »
Zapisane
Za mało miejsca na podpis :D
Strony: 1   Do góry