Dzisiaj cotygodniowa podmiana ~30% wody (wreszcie na kationitówę). Efekt w akwarium pH 6,4, GH 7, KH 1 więc mam radochę.
Dla ryb musiał być to lekki szok, zjechałem z ponad pH 7 do 6,4 ale nic nie zdechło, a ziele bąbelkuje zacnie.
Będę potrzebował jednak testu stałego do kontroli pH żeby przy podmianach nie namieszać za bardzo. Myślę że ten JBL pH/CO2 permanentny się sprawdzi, kiepsko tylko że wkład trzeba wymieniać co 2 tyg. Czy ta buteleczka do zestawu dołączana z odczynnikiem to jest na 1 raz/wymianę czy więcej?
Zmiany pH (nawet gwałtowne) nie są groźne o ile te pH zależy głównie od CO2. To nie jest sól.
Gdyby ta zmiana pH spowodowana była zmianą np. alkaliczności (dodanie węglanów i wodorowęglanów) to miałbyś znacznie większy problem ze zwierzętami. Powodem jest wyrównywanie ciśnienia osmotycznego w ciałach ryb. CO2 pokonuje tą barierę znacznie łatwiej.
Dodając kwaśnej kationiczanki zmiejszyłeś KH w akwa, które to zamieniło się w CO2 i stąd bąbelkowanie roślin.
Jest to niestety krótkotrwałe zasilenie akwa w CO2, które szybko zostanie skonsumowane i samoczynnie ulotni się.
Takie zmiany poziomu CO2 ze stanu 'właściwy poziom' => 'za mało' to jedna z przyczyn rozwoju glonów.
Także uważaj! :!:
pzdr