„Czas Pomyka …” a zbiorniczek nadal funkcjonuje, rozwija się , [odpukać] nie sprawiając większych kłopotów.
Zmiany w metryczce:
* Filtracja : gąbka jako prefiltr, przepływowy filtr biologiczny w pokrywie, trzy koszyki filtracyjne - ceramika, - wata, doszedł keramzyt.
* Oświetlenie : 1x15W T8 teraz OPTI PLANT 8900 K - widać różnicę
* Inny sprzęt : podświetlenie tła
* Parametry wody : testy 6w1 w normie
* Dekoracje : jeden korzeń typu Red Moor, patyki z korzeni Grabu na tyle, kokosy oraz lignity
* Flora : Vallisneria, Microsorium, Cryptocoryne, Rogatek, Rzęsa, Gałęzatka , Mini Pelia
* Nawożenie : 2 ml K+ oraz 1 ml Classic A.A. przy podmianie
* Fauna : ? krewetek; 7x Boraras brigittae ; 12x Lśniącooczka;
2+2 Szczupieńczyk Karłowaty , ślimaki: 1 Neritina oraz 1 Zatoczek
Jak widać zbiornik opanował nurzaniec, z jednej sadzonki posadzonej na tyle stopniowo opanował całość.
Miałem fajny spektakl obserwując jak co dzień przybywała nowa roślinka.
Na pierwszym planie, przy szybie w równiutkich (jak od linijki) odstępach.
Gałęzatka szczelnie obrosła kokosy i lignity tworząc gęsty trawniczek, tłumiący trochę inwazyjność nurzańca.
Mini Pelia dzielnie obrasta korzeń Red Moor
i prawy profil, mój ulubiony widziany z biurka:
oraz mieszkańcy:
Szczupieńczyk Karłowaty – nowi mieszkańcy bardzo ciekawi do obserwacji
Jeden rozbójnik potrafi ustawić całą obsadę .
Zatoczek - od 9 miesięcy ciągle jeden
.