Zachodniopomorskie Forum Akwarystyczne

Zachodniopomorskie Forum Akwarystyczne => Zwierzęta w akwarium => Choroby => Wątek zaczęty przez: domcia920202 w Styczeń 15, 2015, 19:20:31 19:20

Tytuł: Coś zabija mi Bojowniki
Wiadomość wysłana przez: domcia920202 w Styczeń 15, 2015, 19:20:31 19:20
Coś od pół roku zabija mi bojowniki.
Dokładniej labiryntowce.
Najpierw padł Prętnik, po miesiącu samica Bojownika, później samiec, później samica, dzisiaj w kanał poszła kolejna samica.
Mam jeszcze 5 bojowników i póki co nic po nich nie widać.
Objawy: Nagłe spuchnięcie, odstająca łuska na całym ciele, nie tylko brzuch, u niektórych rany, u innych brak dodatkowych zmian.
Posocznica ? tj puchlina ? Ryba po wystąpieniu objawów, po 2 dniach pada.
Ryby pływały w zbiorniku z neonami, mieczykami, molinezjami, amandami, kardynałkami, kirysami, piskorkami, krewetkami... inne ryby na to nie chorowały, tylko Labiryntowce...
Opis zbiornika : dużo roślin, piach, temperatura stała 27-28 stopni, ciągły ruch wody w całej objętości zbiornika, woda natleniana... pokarm na zmianę suchy i mrożonka; To chyba tyle w tym temacie...
Próbowałam z formisolem, wodą utlenioną, wysoką temperaturą... Dalej coś w tej wodzie siedzi.

[attachimg=1]
Tytuł: Odp: Coś zabija mi Bojowniki
Wiadomość wysłana przez: domcia920202 w Styczeń 15, 2015, 19:25:48 19:25
http://www.domowe-akwarium.pl/choroby-ryb.php#wyglad
Szczegółowy opis różnych chorób
Tytuł: Odp: Coś zabija mi Bojowniki
Wiadomość wysłana przez: rudy w Styczeń 15, 2015, 19:58:42 19:58
Mi to wygląda na Mykobakterioza - rybia gruźlica lub posocznica. Rybka na zdjęciu raczej odejdzie do krainy wiecznych łowów.
Tytuł: Odp: Coś zabija mi Bojowniki
Wiadomość wysłana przez: domcia920202 w Styczeń 15, 2015, 20:18:48 20:18
to raczej nie jest uleczalne... ryba nagle puchnie, odstaje łuska i po 2 dniach pada...
ta sztuka już rano odpłynęła
najgorsze, że tylko bojowniki mi padają... inne rybska mają się dobrze :(
Tytuł: Odp: Coś zabija mi Bojowniki
Wiadomość wysłana przez: Tomasz w Styczeń 16, 2015, 10:21:00 10:21
Masz akwarium otwarte czy z pokrywą?
Tytuł: Odp: Coś zabija mi Bojowniki
Wiadomość wysłana przez: domcia920202 w Styczeń 16, 2015, 10:25:42 10:25
z pokrywą. 240L
Tytuł: Odp: Coś zabija mi Bojowniki
Wiadomość wysłana przez: Kaef w Styczeń 16, 2015, 12:56:08 12:56
Przy posocznicy pojawiłoby się raczej więcej objawów wiec może to być puchlina.
Tytuł: Odp: Coś zabija mi Bojowniki
Wiadomość wysłana przez: domcia920202 w Styczeń 16, 2015, 14:40:16 14:40
tak czy siak, czemu akurat bojowniki ? czemu u reszty ryb tego nie ma ? eh :(
Tytuł: Odp: Coś zabija mi Bojowniki
Wiadomość wysłana przez: akwariumdlakazdego w Styczeń 16, 2015, 15:59:26 15:59
Zła jakość wody w akwarium lub zla dieta to dwa główne czynniki sprzyjające tej chorobie. Szczególnie narażone labiryntowce.

Koniecznie musisz wyeliminować przyczynę i najlepiej cale akwarium zresetowac i zdezynfekowac z powodu gromadzenia się jakiejś tam cieszy w jamie brzusznej zarazonych ryb.
Tytuł: Odp: Coś zabija mi Bojowniki
Wiadomość wysłana przez: domcia920202 w Styczeń 16, 2015, 21:00:05 21:00
Tyle że zbiornik jest świeży.  Choroba pojawila sie w starym akwa i teraz odezwala sie w nowym.
Poki inne ryby nie choruja to restart poczeka.
Tytuł: Odp: Coś zabija mi Bojowniki
Wiadomość wysłana przez: akwariumdlakazdego w Styczeń 16, 2015, 21:15:06 21:15
Tyle że zbiornik jest świeży.  Choroba pojawila sie w starym akwa i teraz odezwala sie w nowym.
Poki inne ryby nie choruja to restart poczeka.

Zacznij od jej parametrów to podstawa.
Tytuł: Odp: Coś zabija mi Bojowniki
Wiadomość wysłana przez: aquahobby1 w Styczeń 17, 2015, 10:26:51 10:26
Często jest tak, że bakterie, a jeszcze bardziej wirusy atakują jedną wybraną grupę ryb. Jak chorują np. kąsacze, inne ryby czują się świetnie, jak w Twoim przypadku, labiryntowe, to innym nic nie jest. Powinnaś na razie odpuścić sobie bojowniki,  na jakiś czas, albo założyć zbiornik, w którym nie będzie nic z tego w którym była choroba. Możesz nie robić nic, trudno podać mi termin, ale  po jakimś czasie choroba przestanie być zjadliwa, i będziesz mogła wrócić do bojowników.
Tytuł: Odp: Coś zabija mi Bojowniki
Wiadomość wysłana przez: domcia920202 w Styczeń 17, 2015, 12:32:22 12:32
Dzisiaj padly kolejne 2 mlode samice :(
Wieczorem byly niemrawe. Siedzialy w kącie.  Rano byly juz spuchniete wyblakle i mialy mętne oczy. Więc padly juz nie po 2 dniach a po nie calej dobie.
z 6 bojkow zostaly mi 3. Samica i dwa samce. Do tego rano byla próba tarla.
niestety to moje ostatnie bojowniki :(