Temat rzeka i widzę, że powraca jak bumerang
.
Więc raz jeszcze: ryba to zwierz wszystkożerny i to jaki pokarm przyjmuje definiuje owej ryby wielkość pyska.
Drugim faktem jest to, że ryby mogą się "nauczyć" życia w zgodzie z mniejszymi sąsiadami, pod jednym warunkiem - nie mogą być głodne
.
I po trzecie - z moich obserwacji wynika, że ryba zareaguje agresywnie kiedy widzi ruch, czyli dla przykładu taka spłoszona mała krewetka ma przerąbane
.
Neony, faktycznie, są dosyć przyjaźnie nastawione, ale pamiętaj - ryba to ryba. U mnie neony (Inesa, Czerwone, Czarne) nie tykają robaczków, jak to będzie u Ciebie?
Powiem jeszcze jedną rzecz, moje neony nigdy nie mordowały dla zabawy. Co innego gupik czy mieczyk. Niestety. Gupica (została w akwa przez przypadek) potrafiła na moich oczach zabić parę krewetek, by się potem okazało, że robaczki nie zmieszczą się do jej pyszcza. Eksmisja była nieunikniona
.
Także jeśli planujesz hodowlę kosztowniejszych krewetek, to zostań tylko przy krewetkach - taka moja rada.