Tak czasami czytam co piszecie o sklepach i wszędzie to samo-czy to Poznań, Gorzów, Szczecin czy inne miasta. Ja się nie dziwie, że niektóre sklepy mają standardowe ryby-czyli gupi, mieczyk, neon a nie można zdobyć w nich innych ciekawych gatunków. Przyczyna jest prosta, bo ja analizuje od kilku lat. Tak naprawde to większość tych gatunków jest w miare tania-bo ogólnie dostępna. Tanie oznacza, że najłatwiej sprzedać- a więc sklepikarz znów zamówi tego nieszczęsnego gupika. Mi też czasami ludzie pytają się o mniej spotykane gatunki-np. L-xxx no ale jak ja im tłumacze, że moge to załatwić ale trzeba zakupic kilka sztuk no to każdy rezygnuje. A tak samo by było w sklepie gdyż sklep podobnie musi zakupić. I przykładowo 10 eL-ek zablokuje w sklepie zbornik oraz całkiem spora kasę a klientów na taką rybe to ze świecą szukać. Podobnie bywa z tańszymi innymi gatunkami- 1 klient kupi a reszta ryb pływa pół roku zanim ktoś zauważy, że są w sklepie inne ryby jak gupiki, mieczyki czy neony.