Straszne!
Byłam ostatnio w jednym z naszych polickich sklepów akwarystycznych i stoi dziewczyna (ok. 25lat) przy ladzie i w woreczku czeka już welonka, siateczka i termometr. Worka w całości nie widzę więc pytam
- welonka? o to duże akwarium?
ona- nie, nie duże 25l.
- to kupuje Pani do niego welonkę???
- nie jedną 3!
Zrobiłam się sina i pytam czy wie do jakich rozmiarów rosną, że potrzebują zimnej wody i że akwarium jest za małe na jedną!!! A ona do mnie że mam ją nie pouczać, bo ona wie i jak zdechną to najwyżej kupi sobie nowe!
Szlag mnie trafił więc patrze na sprzedawce i proszę aby potwierdził co mówiłam, a on się śmieje. Tak,tak pan jest tylko sprzedawcą odpowiedziałam i płetwy mi opadły! Straszne po prostu!
Dział nie ten, ale co tam