Witam, postanowiłem założyć nowy wątek przedstawiający moje akwarium, ponieważ już funkcjonuje i nie jest ono "projektem" W założeniu bańka ma przedstawiać brzeg rzeki z bujną rośłinnością i korzeniami drzew, pnącymi się ku środkowi, co jest niestety zdala od tego założenia. Powstawanie akwarium można zobaczyć w tym wątku
http://www.akwa.szczecin.pl/porady/projekt-akwarium-200x60x60/A więc...
* Akwarium : 205x65x60h, grubość szkła 10mm, front Opti-white, wzmocnienia wzdłużne prawie na całej długości akwarium i 2 sztuki poprzeczne, przykryte szybami 4 mm z wcięciami na kable ( w rogach)
* Filtracja : Sump 100x50x40h, tymczasowo wypełniony tylko watą, do tego dojdzie jeszcze dużo złoża biologicznego, napędzany jest przez pompe do c.o.
* Oświetlenie : 10h/dzień HQI 150W z żarnikiem SYLVANIA 5600k
* Ogrzewanie : Grzałka Aquael 300W z termostatem
* Podłoże : kilka cm bardzo drobnego białego biasku, przy przedniej szybie jakiś cm, przy tylniej 5-6 cm
* Dekoracje : Badyle znalezione niedaleko rzeczki
* Inny sprzęt :-
* Parametry wody : Woda 24 st. reszty nie mierze
* Nawożenie : -
* Flora :-Lotosy
-Żabienice
-Kryptokoryny
-Niska odmiana nurzańca
-Anubiasy
-Kilka gałązek hydrofilii
* Fauna :-Wielopłetwiec senegalski x3
-Trzciniak x3
-Gurami dwuplame x4
-Gibiceps x2
-Zbrojnik niebieski x2
-Szczupieniec Hujeta
-Nożowiec chitala ornata
* Opis zbiornika :Moja skromna postac i szkiełko

Zniżyłem lampe, taki dało to efekt

Szef



Największy polypterus, ~25 cm



Mały, 8-9 cm gibbiceps

Straszny bysior bo prawie 30cm ryba, co ciekawe, spławia się na tafli wody, podobnie do naszego karpika, tyle że one wyskakuja ponad wode, a chitala odrazu wraca, ma strasznie duzo siły, gdy nie miałem szyb nakrywowych na akwarium, potrafiła mnie ochlapać kiedy spałem, ahhh szybki prysznic z rana

Inną ciekawostką jest więź miedzy własnie tym brzeszczotem a dużym gibicepsem, potrafia razem (gibek przyklejony do chitali) i osobno (obok siebie) pływać po całym baniaku, fajne rybcie
Po przeprowadzce do większego baniaka zmieniło się również zachowanie mojej grupki gurami, wyłoniła się para, nawet podchodziły do tarła, pływają w rządku po całym akwa, a czasami każda ryba jest osobno. Jakby się kłociły, jedna goni drugą a do tego trzecia skubie je w miedzy czasie, by po chwili znowu pływać w grupce, niby zwykłe gurami a ile radości potrafia przynieść

Do tego ładuje się jeszcze filmik z karmienia na yt, więc niedługo powinienem go wrzucić