Zachodniopomorskie Forum Akwarystyczne

Zachodniopomorskie Forum Akwarystyczne => Zwierzęta w akwarium => Ryby => Wątek zaczęty przez: nano cube w Luty 28, 2017, 19:38:44 19:38

Tytuł: mini skalary dziwne zachowanie
Wiadomość wysłana przez: nano cube w Luty 28, 2017, 19:38:44 19:38
w ostatnim czasie średnio co tydzień "wypada" mi ze zbiornika jeden pływak typu skalar. Objaw za każdym razem jest ten sam: dziwnie wykręcony tułów wzdłuż osi poziomej z lewej strony.
Niestety kończy się to dla niego tragicznie. szukam przyczyny ale jakoś błądzę - może jakiś doświadczony Kolega lub doświadczona Koleżanka wskaże mi światło w tym ciemnym tunelu, szkoda rybek.
Bo ja nie znajduje rozwiązania, wcześniej miałem tzw. spławikowa-nie u neonów, ale minęło teraz dziwne przypadki u skalarków.
z góry serdecznie dziękuję za wszelkie wskazówki.
Tytuł: Odp: mini skalary dziwne zachowanie
Wiadomość wysłana przez: krist-off w Marzec 01, 2017, 07:37:57 07:37
Przyczyny mogą być różne. Musisz obserwować. Ja swego czasu miałem u danio puchlinę (posocznice) , też wykszywialo ciało. Ale bardziej było ono spuchnięte. Może to też być -Plistoforoza lub (co gorsze) Mykobakterioza - rybia gruźlica. Te choroby powodują wygięcie i deformacje.
Pozdrawiam.
Tytuł: Odp: mini skalary dziwne zachowanie
Wiadomość wysłana przez: nano cube w Marzec 01, 2017, 08:55:19 08:55
Dziękuje, dokładnie jak piszesz przyczyny mogą być różne, dlatego mam taki mętlik bo jak już wydaje mi się ze znalazłem to tylko jeden objaw pasuje a pozostałe nie i znowu szukam.
Dlatego chyba posiadanie otwartego zbiornika powoduje dodatkowe same kłopoty niż dobre warunki dla mieszkańców - przynajmniej do takiego wniosku doszedłem u siebie, na bazie moich neonów. Ale skalary mnie zaskoczyły totalnie.
jeszcze raz dziękuję  za pomoc i pozdrawiam
Tytuł: Odp: mini skalary dziwne zachowanie
Wiadomość wysłana przez: Bartek w Marzec 04, 2017, 19:05:52 19:05
Mini skalar? nie słyszałem nigdy o nim. Gdzie je dostałeś;)?
Tytuł: Odp: mini skalary dziwne zachowanie
Wiadomość wysłana przez: nano cube w Marzec 05, 2017, 17:43:04 17:43
Mini skalar? nie słyszałem nigdy o nim. Gdzie je dostałeś;)?
nie wiem czy takie istnieją ale jeśli moje maja wielkość monety 5pln to chyba  trudno o nich pisać jak o dorosłych  : Pterophyllum scalare.
Tak więc dla mnie są to mini skalary.

Kontynuując temat oraz  poszukiwania przyczyny powodujące ich zgony- niestety padł kolejny.
Akwarium wygląda jak by wszystko było "ok", paski Easy Test firmy JBL (test ważności do września 2018) nie sygnalizują problemów jeśli chodzi o wodę w zbiorniku.
Jednak pomiar testami kropelkowymi pokazał coś innego i chyba tu jest problem - czyli poziom NO3 w zbiorniku.
Wyniki:
- woda z kranu którą leje do zbiornika wykazuje - "0" mg/l
- woda z akwarium                                            >130 mg/l
szybka podmiana 50% wody  pomiar          - około 80 mg/l
wymiana wody kolejne 50% po 40 minutach - około 5 mg/l

w tym czasie od wczoraj od godziny 12 dzisiaj  nie podawałem pokarmu, żadnych nawozów i dzisiejszy pomiar około godziny 12 wynik następujący :około 20 mg/l.
Tak więc pozostało czekać do jutra i zobaczyć czy będzie dalej rosło, czy pozostanie na bezpiecznym poziomie do max 40mg/l.
Tak więc chyba tajemnica mordów moich mini skalarków została rozwiązana ale pozostaje kolejny problem czyli walka z poziomem NO3.
Tytuł: Odp: mini skalary dziwne zachowanie
Wiadomość wysłana przez: k3vin w Marzec 06, 2017, 15:54:18 15:54
Masz testy kropelkowe JBLa?
Analizując to, jakie czynności zrobiłeś i korelując je  pomiarami musisz coś robić źle. Dlaczego? zmierzyłeś że masz 80 mg/l NO3 w zbiorniku, po czym podmieniłeś 50% wody i zszedłeś z 80 do 5 mg/l - jak się zastanowisz nad tym to jest to niemożliwe:)

Opisz dokładniej zbiornik tj.  obsade, jak często robisz podmiany itp. Dodatkowo napisz, czy nastąpiła poprawa u ryb po podmianach.
Tytuł: Odp: mini skalary dziwne zachowanie
Wiadomość wysłana przez: nano cube w Marzec 06, 2017, 17:46:38 17:46
Jeśli chodzi o testy to kropelkowe mam firmy zoolek.
Paski są JBL
Z tymi podmianami i pomiarami to może nie dokładnie napisałem, a wygląda to tak:
test paskiem - żadnych reakcji jeśli chodzi w zakresie NO3.
tak więc po kolei kropelkami i proszkami wykonałem zgodnie z instrukcją czyli płukanie , zalewanie, mieszanie  i odczyt następujące pomiary i otrzymałem wyniki:
-ph    *7,5*
-PO4  około *0,50*
-Fe     *0*
-NH3  *0*
-NO2  *0*
-NO3 *brak skali - piękna biskupia purpura* dwukrotny pomiar z powierzchni i dna zbiornika
pomiar wody wodociągowej na NO3 = *0*
- wymiana wody w akwarium 7x6l butla po wodzie mineralnej wody odstanej od ubiegłej środy- pomiar dokonany po 40 minutach wirowania przez filtry , otrzymany wynik - około *80*
- kolejne zlanie wody i nalanie znowu ale z kranu wody w ilości 7x6l, znowu mielenie wody przez około 30 min i kolejny pomiar - wynik otrzymany w okolicy *5mg/l*
czynności zakończono około godziny 12.00
Pomiar w niedzielę około 12.00 wskazuje że mamy znowu około *20mg/l*.

Teraz jeśli chodzi o obsadę to stan liczebny się nie zmienił oprócz moich skalarów zostały 4 mikrusy wielkością nie przerastające monety 5pln..
Pozostała obsada to :
- neon innesa 12 szt
- rasbora hengela 4 szt
- gupik endlera samczyk 4 szt
- poziomka 4szt
- kosiarka 3szt (największe egzemplarze w zbiorniku)
- panda 4szt
- military helmet 2 szt
- świderki około 6szt wsadzone a stan nie poddał się odliczaniu
można byłoby powiedzieć , że akwarium przerybione ale widząc niektóre zbiorniki to mam wrażenie że u mnie jest pusto. Faktem jest, że jest niezła zupa rybna :).

teraz jeśli chodzi o podmiany to robię co środę i tak około 4x6l (banki poo wodzie mineralnej z odstana woda kran owita)z odmuleniem dna i przeczyszczeniem szyb oraz przepłukaniem gąbki od filtra wewnętrznego (aquel turbo 500)  w spuszczonej wodzie, pojemnika w którym jest ceramika nie ruszam.
Filtra zewnętrznego nie otwieram już drugi miesiąc a dla przypomnienia jest nim : aqua nova ncf-600 wkłady to ceramika, zeolit + gąbki.
Temperatura wody 27 stopni bez grzałki.
Roślinność mało wymagająca więc jak na dzień dzisiejszy moje nawożenie jest bardzo ubogie, bo podaje:
- carbo 1ml (jedno nacisnecie)na cały zbiornik
- co2 około 2 bąble na 3s, byle coś tam się wydobywało z kostki lipowej.
Rośliny puszczają bąki w strone tafli, może nie tak jak na filmach YT ale trochę, jednak moje doświadczenie z taśmami led owocuje jednak małą przemiana i od wczoraj wspomagam się dwa x 18W i przemiana zwiększyła się zdecydowanie i można powiedzieć , że były rośliny nie dopieszczone przez luxy.
To by było tak na szybko
pomiar wykonany przed godzina pokazał około *20mg/l* i nie zmienił się od godziny 12 w południe. Ryby nie karmione i nic nie ruszane w akwarium.
Tak zdecydowanie widać poprawe samopoczucia u ryb ale chyba głodne bo jak sie pojawie w okolicy zbiornika to ustawiaja sie w pozycjach startowych do zbierania pokarmu :).
pozdrawiam - muszę uciekać - pilny wyjazd
Tytuł: Odp: mini skalary dziwne zachowanie
Wiadomość wysłana przez: nano cube w Marzec 06, 2017, 19:05:15 19:05
Dodam tylko jeszcze jedno moje spostrzeżenie , może błędne ale analizując cykl azotowy jeśli faktycznie wynik jest rzeczywisty (prawidłowo wskazany przez odczynniki) NH3 i NO2 =*0* to wynika, że brakuje ostatniego ogniwa stymulatora do spożycia NO3. Dlatego mój wniosek, że winne jest tu tylko i wyłącznie światło czyli moje taśmy led. Ale mam skromne doświadczenie i chętnie wysłucham Waszych cennych uwag w tym temacie, niestety jestem oczytany ale bez doświadczenia dlatego tak bardzo błądzę.
pozdrawiam
Tytuł: Odp: mini skalary dziwne zachowanie
Wiadomość wysłana przez: brightblade w Marzec 06, 2017, 19:41:48 19:41
Może sypiesz rybom za dużo jedzenia i rozkłada się gdzieś pomiędzy kamieniami ? spróbuj nie karmić ryb przez parę dni. Możesz napisać albo wstawić zdjęcie jakie masz rośliny w zbiorniku ? Jedyną opcją na teraz jest wsadzenie do filtra jakiegoś pochłaniacza amoniaku np zeolit + częste podmiany + rośliny szybko rosnące.  Jak jest duże przerybienie to tak jak pisałeś w innym poście, denitryfikator załatwi sprawę.
Tytuł: Odp: mini skalary dziwne zachowanie
Wiadomość wysłana przez: nano cube w Marzec 06, 2017, 20:51:47 20:51
Może sypiesz rybom za dużo jedzenia i rozkłada się gdzieś pomiędzy kamieniami ? spróbuj nie karmić ryb przez parę dni. Możesz napisać albo wstawić zdjęcie jakie masz rośliny w zbiorniku ? Jedyną opcją na teraz jest wsadzenie do filtra jakiegoś pochłaniacza amoniaku np zeolit + częste podmiany + rośliny szybko rosnące.  Jak jest duże przerybienie to tak jak pisałeś w innym poście, denitryfikator załatwi sprawę.

Po pierwsze do tej pory karmiłem moje rybki dwa razy -rano i wieczorem pokarmem:
Micro Wafers (Hikari Tropical) kontrolując dawkę tak by nic nie spadało na dno.
Oraz raz na tydzień po podmianie wody jedna pastylka Green Alage Wafers (Tropical).
Analizując te moje karmienie myślę, że nie przekarmiałem ryb- te które nie załapały się na podane jedzenie musiały zasilić się glonkami.
Niedziela zawsze była dla ryb dniem postnym czyli nie dostawały nic do jedzenia.

Po drugie od początku uruchomienia filtra NCF-600  załadowany jest jako jednym z mediów: zeolitem.

Po trzecie nie wydaje mi się by moja obsada stanowiła prze rybienie, jedynie może niezgodność środowiskową.

Nie chciałbym aby uznano moją wypowiedź jako mądrzenie się tylko szukam rozwiązania, bo jak by nie patrzeć ostatni etap czyli Denitryfikacja  u mnie zawodzi.

Pytasz o obsadę roślinną tak jak już wielokrotnie zauważono jest ona nie skomplikowana bazujaca na roslinach mało wymagających co do warunków świetlnych i nawozowych. W skład wchodzą następujące rośliny:
- rotala rotundifolia colorata
- echindodorusa paul klocker
- nawódka wielonasienna
- wąkrotka białogłowa
- ludwiga repens
- ludwiga meskana
- heteranthera zosterifolia
- zwartka wendetta
- nymphoides hydrophylla 'taiwan
- staurogyne repens
- bolbitis
- anubias
- pistia
- rzęsa
Z następująca grupą roślin niestety nie mogę sobie poradzić w moim zbiorniku bo przeważnie po posadzeniu rozpływają się w toni wodnej:
- rogatek
- nurzańce wszelkie odmiany
- moczarka
a tak wygląda zbiornik z dniem dzisiejszym

(https://images83.fotosik.pl/411/41818f62cfb6e5eemed.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/41818f62cfb6e5ee)
Tytuł: Odp: mini skalary dziwne zachowanie
Wiadomość wysłana przez: k3vin w Marzec 06, 2017, 21:01:48 21:01
Jak ryby jedzą a nie jadły wcześniej to dobry znak. Powiedz, jak zachowują się świderki - podpływają do góry czy siedzą w dolnej części zbiornika?
Masz na tyle duży ruch wody, że woda cała w zbiorniku jest "wymieszana"?

Ponadto kupił bym testy JBLa (kropelkowe) a paskowe sobie odpuścił. Co do testów zoolek są różne opinie i patrząc po Twoich pomiarach coś może z nimi być nie tak.

Wydaje mi się,ze podajesz sporo co2 (pytanie jak dobrze rozpuszczasz i czy masz szczelny układ). Zauważyłeś cięższy oddech u ryb? Nawozisz w nocy? Po co lejesz carbo?

Tytuł: Odp: mini skalary dziwne zachowanie
Wiadomość wysłana przez: nano cube w Marzec 06, 2017, 21:23:55 21:23
Jak ryby jedzą a nie jadły wcześniej to dobry znak. Powiedz, jak zachowują się świderki - podpływają do góry czy siedzą w dolnej części zbiornika?
Masz na tyle duży ruch wody, że woda cała w zbiorniku jest "wymieszana"?

Ponadto kupił bym testy JBLa (kropelkowe) a paskowe sobie odpuścił. Co do testów zoolek są różne opinie i patrząc po Twoich pomiarach coś może z nimi być nie tak.

Wydaje mi się,ze podajesz sporo co2 (pytanie jak dobrze rozpuszczasz i czy masz szczelny układ). Zauważyłeś cięższy oddech u ryb? Nawozisz w nocy? Po co lejesz carbo?

ad 1
 świderki trzymają się dna i nie pną się do góry - wiem, że są one wskaźnikiem że coś się dzieje niedobrego z wodą dlatego zapodałem je do zbiornika, widać że robią dobrą robotę bo bąble idą z podłoża do góry.

ad 2
 ruch wody
cyrkulacja wody jest chyba prawidłowa bo powiedziałbym nawet ,że musiałem ograniczyć przepływ w turbo do połowy bo za duża wirówka się robiła. Woda miesza się i widać to po rzęsie która wpadnie w strumienie deszczowni czy wylotu z 500-ki. Albo jakimś martwym listku który przemieszcza się po akwarium.

ad3
carbo +co2
czemu leje carbo bo tak doradzili mi koledzy z forum i w sumie jest to jedyny nawóz jaki podaje od początku istnienia tego zbiornika, kupiłem dodatkowe z allegro ale na razie ich nie stosuje
co2 daje 2bąble na 3s to nie wiem czy to jest dużo, doradzano mi bym podawał 3 bąble na sekundę więc poszedłem na kompromis. Jak pamiętam to zamykam zawór i nie podaje co2 a jak zapomnę to daje całą dobę, założyłem taki mały kontroler zapełniony płynem wskaźnikowym, wskazuje kolor zielony więc uważam, że jest ok.Znowu może ktoś powie , że wskazuje nie prawidłowo, może i tak ale zrobiłem test z prze gazowaniem i zmienił kolor na żółty więc chyba działa prawidłowo, jęsli z niebieskiej czerni przechodzi w delikatny zielony, oczywiście ten płyn kontrolny. Zuzycie co2 w moim akwarium to jest jedna butla pinbalowa na 2,5 miesiąca przy 112 to chyba nie duzo.

Nie ryby nie sa z pyskami przy powierzchni chyba, że w czasie karmienia.

Zapomniałem podać czasu świecenia czyli u mnie wchodzi 11 godzin z czego pełnego na max 9 godzin świecenia.
Tytuł: Odp: mini skalary dziwne zachowanie
Wiadomość wysłana przez: k3vin w Marzec 06, 2017, 21:33:25 21:33
Co do ryb to zwróć uwagę, czy ciężej oddychają a do CO2 kup elektrozawór i zapomnij o wyłączaniu na noc :)

Na obecnym etapie kupił bym testy JBLa, sprawdził jeszcze raz wodę i wtedy powinno być prostsze znalezienie problemu.

PS jak koledzy z forum doradzili to chętnie się dowiem, po co to lać ;) W szczególności, jak dozujesz CO2.
Tytuł: Odp: mini skalary dziwne zachowanie
Wiadomość wysłana przez: nano cube w Marzec 06, 2017, 21:44:52 21:44

Na obecnym etapie kupił bym testy JBLa, sprawdził jeszcze raz wodę i wtedy powinno być prostsze znalezienie problemu.


Na razie kupie pojedynczy na NO3, bo muszę wykończyć te z walizki a mają ważność do połowy przyszłego roku, szkoda kolejnej kasy. Jeśli choć w przybliżeniu potwierdzi wyniki zooleka to nie będę bawić się w zakup pozostałych, a ten  na NO3 będzie teraz w ciągłym użyciu więc szybko się zużyje.
Elekrozawór leży w piwnicy bo bzyczał nie miłosiernie i zona kazała odłączyć to wielkie "G" które nie dawało spać -:).
Tytuł: Odp: mini skalary dziwne zachowanie
Wiadomość wysłana przez: nano cube w Marzec 06, 2017, 22:21:53 22:21
PS jak koledzy z forum doradzili to chętnie się dowiem, po co to lać ;) W szczególności, jak dozujesz CO2.

Kiedyś też się nad tym zastanawiałem, ale zaprzestałem - niby rośliny potrzebują węgla do tworzenia masy, niby te wersje różnią się od siebie właściwościami oraz przyswajaniem przez rośliny - nie jestem chemikiem i nie chce mi się grzebać na ten temat bo powoli mam już dosyć tych wszystkich wiadomości. Czym więcej czytam tym stwierdzam, że jestem coraz bardziej ogłupiały. A tym bardziej, że jedni twierdzą tak zaś drudzy odwrotnie. Doradzono tak robię, szkody nie widzę zysku też jedyny zauważlany przynajmniej u mnie efekt jak zapomnę zapodać carbo a idzie co2 to jest lepsze bablowanie, a jak podaje równolegle to i to efektywność gazowa  jest mniejsza. Może to przypadek a może taka zależność. Jak  ktoś to sprawdzi u siebie to niech się pochwali czy ma podobne spostrzeżenia.
to by było na tyle - własnie skończyła się butla i nie będzie dzisiaj gazowania:).
dobrej nocy
Tytuł: Odp: mini skalary dziwne zachowanie
Wiadomość wysłana przez: brightblade w Marzec 07, 2017, 05:19:47 05:19
Jest jeszcze jedna rzecz którą można zrobić - wymień zeolit. Jest on złożem o określonej pojemności, może być tak, że jego pojemność się już skończyła i w tej chwili zamiast pochłaniać to oddaje.
Tytuł: Odp: mini skalary dziwne zachowanie
Wiadomość wysłana przez: nano cube w Marzec 07, 2017, 07:17:56 07:17
Jest jeszcze jedna rzecz którą można zrobić - wymień zeolit. Jest on złożem o określonej pojemności, może być tak, że jego pojemność się już skończyła i w tej chwili zamiast pochłaniać to oddaje.
to nie będzie problemem, mam zapas zeolitu tylko chęci by otworzyć filtr po jego przeszło dwumiesięcznej ciągłej pracy.
Ten mój zbiornik doprowadza mnie do płaczu od samego początku mam z nim problemy, oczywiście w dużej mierze wyłącznie przez swoją głupotę i pośpiech jak i wiarę w to co ludzie powiedzą.
Kiedyś to było o wiele prostsze - Rama stalowa, szyby pancerne, kit, żwir znad Odry kamienie z Głębokiego , moczarka z Ińska, woda z niebieskiej studni na powstańców 39 pokarm na bieżąco z basenu ppoż i do tego ryby.  Hulało aż miło - Nie  trzeba było żadnej chemii , żadnych testów i wszystko było o'k, a obecnie trzeba mieć małe laboratorium by utrzymać zbiornik - porażka.
Tytuł: Odp: mini skalary dziwne zachowanie
Wiadomość wysłana przez: robaczek w Marzec 07, 2017, 08:20:21 08:20
Jeśli faktycznie parametry wody są takie jak podajesz to na pewno problemy ze skalarami nie są spowodowane wodą, a na pewno nie wyższym NO3. Mialem często dużo wyższe NO3 i nigdy nic sie nie działo. Nie zgodzę się z teorią o potrzebie dużej ilości środków chemicznych i testów nizbędnych do prowadzenia bezawaryjnego zbiornika - podstawa to równowaga w akwarium, niepowodowanie skoków parametrow, a najważniejszym czynnikiem są zdrowe ryby wprowadzane na początku. To że inne gatunki w akwarium mają sie dobrze, a skalarom coś dolega i powoduje śnięcia daje jednoznaczną informację że są po prostu chore. Kiedy skalarki zostaly wprowadzone do tego akwarium - od początku, czy później? Kiedy pojawiły sie pierwsze obajwy u skalarów? Mnie interesuje bardziej temperatura w Twoim akwarium i czy jest grzałka z termostatem, czy sa na noc duże spadki temp.
Pozdrawiam Piotr
Tytuł: Odp: mini skalary dziwne zachowanie
Wiadomość wysłana przez: nano cube w Marzec 07, 2017, 10:04:48 10:04
Jeśli faktycznie parametry wody są takie jak podajesz to na pewno problemy ze skalarami nie są spowodowane wodą, a na pewno nie wyższym NO3. Mialem często dużo wyższe NO3 i nigdy nic sie nie działo. Nie zgodzę się z teorią o potrzebie dużej ilości środków chemicznych i testów nizbędnych do prowadzenia bezawaryjnego zbiornika - podstawa to równowaga w akwarium, niepowodowanie skoków parametrow, a najważniejszym czynnikiem są zdrowe ryby wprowadzane na początku. To że inne gatunki w akwarium mają sie dobrze, a skalarom coś dolega i powoduje śnięcia daje jednoznaczną informację że są po prostu chore. Kiedy skalarki zostaly wprowadzone do tego akwarium - od początku, czy później? Kiedy pojawiły sie pierwsze obajwy u skalarów? Mnie interesuje bardziej temperatura w Twoim akwarium i czy jest grzałka z termostatem, czy sa na noc duże spadki temp.
Pozdrawiam Piotr
Kolego Piotrze to może postaram się kolejno odpowiedzieć:
Parametry wody
No cóż jeśli biorąc pod uwagę, że do badania używam testów wprowadzonych do obrotu to mam przynajmniej podejrzenie, że pokazują to co powinny jeśli stosuje się do ich instrukcji prawidłowego użycia. czy będą to tesy Zoolek czy JBL czy Sera lub innej firmy to jako kupujący mam prawo oczekiwać , że tak powinno być. Czyli przyjmując, że pokazują stan faktyczny to tak wygląda pomiar na sobotę rano i późniejsze jeśli chodzi o NO3.
NIE Potrzeba dużej ilości środków chemicznych i testów
też tak uważam albo inaczej tak mi się wydawało jak po przeszło prawie 30 latach zachciało mi się rybek. Patrząc na akwarium wydaje się, że wszystko jest super, ale ryby padają niestety bez testów nie dojdziemy dlaczego - bo nie wszystkie są chore z dniem zakupu i los ich jest przesądzony w dniu wpuszczenia do naszego zbiornika. Można bez testów i tych wszystkich dodatków - ryba padła, ubieramy się idziemy-jedziemy po kolejne i tak w kółko ale chyba to nie tak - więc niestety bez chemii się nie obejdzie - przynajmniej mi się nie udało. A co dopiero gdyby zachciało się bawić solami - to testy chyba jak najbardziej są niezbędne a może się mylę.
Równowaga biologiczna
to największy problem z jakim przyszło mi się borykać od początku prowadzenia tego zbiornika, pospiech nie wiedza, wszystko i nic spowodowało, że trwało 3miesiące i dalej nie mam pewności czy została osiągnięta.
Wprowadzenie zdrowych ryb
no to jest problem ogromny bo nie mam pewności jak stwierdzić, że wprowadzam zdrowe ryby . zapobiegawczo stosuje kwarantanne po zakupie , taką mini czyli więcej niż tydzień w osobnym zbiorniku dolewając stopniowo wodę do rybek z akwarium do którego wylądują, bez karmienia i tak około 10dni zanim wpuszczę do akwarium. Wiem co nie którzy ubawią się po pachy od tego co napisałem , ale przynajmniej od razu nie padają jak je wpuszczę do akwarium. Skalary zostały wpuszczone w dwóch turach z dwóch źródeł, z obu padło tyle samo sztuk i to nie jednorazowo tylko tak sztuka na tydzień.  Zostały wprowadzone na początku grudnia a zbiornik wystartował tak serio od początku października. Jak napisałem na początku tego tematu dostawały takiego paraliżu jakby w linii bocznej i takie skręcone pływały mając problem z dotarciem do powierzchni. Nie czekałem aż padną tylko od razu wyławiałem i do odry. Nie były napuchnięte, nie miały zmian w okolicy oczu ani innych takich dziwnych objawów tylko ten paraliż. Wcześniej było tak z neonkami z 15-16 wpuszczonych cztery też wypadły ale one znowu zachowywały się tak jak spławik podgryzany przez narybek na łowisku -pikowały w górę i dół tez nie czekałem tylko do odry.  I więcj nic nie padło w zbiorniku, najpierw neony jakiś miesiąc po wpuszczeniu a od końca grudnia do teraz skalary.
Grzałka i temperatura wody
w zbiorniku nie mam zainstalowanej grzałki - została usunięta z powodu nie niezałączania się i uznałem , że jest zbędnym gadżetem.
temperatura wody w zbiorniku cały czas oscyluje w granicach 26-27*C , nie ma gwałtownych spadków i wzrostów temperatury. Jedyny moment kiedy następują wahnięcia to w czasie co tygodniowej jej podmiany i różnica wtedy jest około 2-3 *C, czyli krytycznie nie spada poniżej 25*C

pozdrawiam serdecznie piotr
Tytuł: Odp: mini skalary dziwne zachowanie
Wiadomość wysłana przez: nano cube w Marzec 07, 2017, 13:59:51 13:59
w uzupełnieniu kolejny test nas NO3 jeszcze wykonany dzisiaj  testem zoolek - wynik ok *20mg/l* 
Tytuł: Odp: mini skalary dziwne zachowanie
Wiadomość wysłana przez: nano cube w Marzec 07, 2017, 18:55:09 18:55
Przepraszam, że z kolejnym problem zawracam Wam głowę, trzeba będzie temat zakończyć - bo zdałem sobie sprawe ile błędów zrobiłem po drodze i teraz dziwie się że tak się dzieje. Trzeba zrobić to co nie nieuniknione czyli wystartować jeszcze raz od początku.
dziękuje wszystkim za zainteresowanie i chęć niesienia pomocy - ale ciągnięcie tego zbiornika na tym etapie to jest mnożenie sobie kolejnych problemów na przyszłość.
dzięki i pozdrawiam piotr
Tytuł: Odp: mini skalary dziwne zachowanie
Wiadomość wysłana przez: Sławek w Marzec 08, 2017, 20:39:00 20:39
Kolego Piotrze to może postaram się kolejno odpowiedzieć:
 Parametry wody
No cóż jeśli biorąc pod uwagę, że do badania używam testów wprowadzonych do obrotu to mam przynajmniej podejrzenie, że pokazują to co powinny jeśli stosuje się do ich instrukcji prawidłowego użycia. czy będą to tesy Zoolek czy JBL czy Sera lub innej firmy to jako kupujący mam prawo oczekiwać , że tak powinno być. Czyli przyjmując, że pokazują stan faktyczny to tak wygląda pomiar na sobotę rano i późniejsze jeśli chodzi o NO3.
Różnice w wyniku badania wody potrafią być wielkie w zależności od testów różnej firmy ,niestety bolące ale prawdziwe  :-[  jedne pokażą 5 a drugie potrafią pokazać 15
 
nie potrzeba dużej ilości środków chemicznych i testów
też tak uważam albo inaczej tak mi się wydawało jak po przeszło prawie 30 latach zachciało mi się rybek. Patrząc na akwarium wydaje się, że wszystko jest super, ale ryby padają niestety bez testów nie dojdziemy dlaczego - bo nie wszystkie są chore z dniem zakupu i los ich jest przesądzony w dniu wpuszczenia do naszego zbiornika. Można bez testów i tych wszystkich dodatków - ryba padła, ubieramy się idziemy-jedziemy po kolejne i tak w kółko ale chyba to nie tak - więc niestety bez chemii się nie obejdzie - przynajmniej mi się nie udało. A co dopiero gdyby zachciało się bawić solami - to testy chyba jak najbardziej są niezbędne a może się mylę.
Testy są potrzebne  ;D ale nie testowanie na żywych stworzeniach  ;) chemia? od tej jak najdalej i w ostateczności .Co do zdrowia zakupowanych ryb to bywa różnie ,jednio wolą tanio i często a inni wolą zapłacić za rybę i mieć pewność ,że jest zdrowa,o ile później sami czegoś nie spieprzymy  już u siebie w zbiorniku ;)
b]Równowaga biologiczna[/b]
to największy problem z jakim przyszło mi się borykać od początku prowadzenia tego zbiornika, pospiech nie wiedza, wszystko i nic spowodowało, że trwało 3miesiące i dalej nie mam pewności czy została osiągnięta.
W tym czasie ,czyli około 3 miesięcy powinien się zbiornik ustabilizować ,no chyba ,że właśnie przekombinowałeś z chemią  :-\
Wprowadzenie zdrowych ryb
no to jest problem ogromny bo nie mam pewności jak stwierdzić, że wprowadzam zdrowe ryby . zapobiegawczo stosuje kwarantanne po zakupie , taką mini czyli więcej niż tydzień w osobnym zbiorniku dolewając stopniowo wodę do rybek z akwarium do którego wylądują, bez karmienia i tak około 10dni zanim wpuszczę do akwarium. Wiem co nie którzy ubawią się po pachy od tego co napisałem , ale przynajmniej od razu nie padają jak je wpuszczę do akwarium. Skalary zostały wpuszczone w dwóch turach z dwóch źródeł, z obu padło tyle samo sztuk i to nie jednorazowo tylko tak sztuka na tydzień.  Zostały wprowadzone na początku grudnia a zbiornik wystartował tak serio od początku października. Jak napisałem na początku tego tematu dostawały takiego paraliżu jakby w linii bocznej i takie skręcone pływały mając problem z dotarciem do powierzchni. Nie czekałem aż padną tylko od razu wyławiałem i do odry. Nie były napuchnięte, nie miały zmian w okolicy oczu ani innych takich dziwnych objawów tylko ten paraliż. Wcześniej było tak z neonkami z 15-16 wpuszczonych cztery też wypadły ale one znowu zachowywały się tak jak spławik podgryzany przez narybek na łowisku -pikowały w górę i dół tez nie czekałem tylko do odry.  I więcj nic nie padło w zbiorniku, najpierw neony jakiś miesiąc po wpuszczeniu a od końca grudnia do teraz skalary.
Powinno się pamiętać ,że cysty przetrwalnikowe większości pasożytów mają długi czas przetrwania (chyba stąd ich nazwa) i należało by przeprowadzać pełną kwarantannę czyli około 40 dni ale o tym może więcej napisze Piotr (robaczek)  :) Co mnie jeszcze zdziwiło ? to ,że przez 10 dni nie podajesz jedzenia rybom, w taki sposób zakłócasz ich wzrost i bardzo osłabiasz ryby co może a raczej jest przyczyną większej podatności na różne choroby.Woda w zbiorniku kwarantannowym nie powinna być ze zbiornika docelowego bo jeśli masz coś w zbiorniku to od razu załatwiasz ryby "syfem"
Grzałka i temperatura wody
w zbiorniku nie mam zainstalowanej grzałki - została usunięta z powodu nie niezałączania się i uznałem , że jest zbędnym gadżetem.
temperatura wody w zbiorniku cały czas oscyluje w granicach 26-27*C , nie ma gwałtownych spadków i wzrostów temperatury. Jedyny moment kiedy następują wahnięcia to w czasie co tygodniowej jej podmiany i różnica wtedy jest około 2-3 *C, czyli krytycznie nie spada poniżej 25*C 
Różnice 2-3 *C to żadne różnice ,większe są dobowe .czyli między dniem a nocą  :)
Ja do swoich manacapuru leję wodę bezpośrednio z kranu bez odstawiania ,oczywiście najpierw do wiadra a później z wiadra do zbiornika  ;)

pozdrawiam serdecznie piotr
[/quote]

Co mógł bym Ci zaproponować co na pewno nie zaszkodzi a może pomóc by nie destabilizować zbiornika i by znów nie czekać ponad 3 miesięcy na jego start.
Możesz do zbiornika wlać RIVANOL ,taki w płynie,z apteki,w ilości 100ml na 100l wody ,wszystko powinno pracować tak jak pracuje ,czyli nie odłączasz filtrów ,świecisz tak jak świecisz teraz. Po 3 dniach w kubełek wkładasz świeży węgiel aktywny ,oczyści on pozostałości koloru RIVANOLU i resztki  tej chemii jaki on posiada , niestety też ją ma ale przynajmniej w mniejszym stężeniu, taki zabieg możesz powtórzyć dwa razy z przerwą tygodniwom .Po takim zabiegu wskazane by było wymienić wszystkie media w filtrach

Pozdrawiam i życzę wytrwałości w ustabilizowaniu zbiornika bo tu bym upatrywał większości problemów.
Sławek