Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Nazwa użytkownika: Hasło:
Strony: « 1 2   Do dołu

Autor Wątek: Transport ryb w obecnych warunkach..  (Przeczytany 10820 razy)

zulix

  • Administrator
  • Bardzo wygadany
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 910
  • Chemik japoński ("jako taki")
    • Podkarpackie forum akwarystyczne
Odp: Transport ryb w obecnych warunkach..
« Odpowiedź #15 dnia: Styczeń 16, 2011, 09:06:02 09:06 »

Z reguły daje się 1/3 wody a 2/3 powietrza. Na dłuższych dystansach woreczek napełnia się tlenem.
Zapisane
Podkarpackie Forum Akwarystyczne

Zwykle wiem co mówię więc wiem ....., że mogę się mylić.

jareksslub

  • Rozgadany
  • ***
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 24
Odp: Transport ryb w obecnych warunkach..
« Odpowiedź #16 dnia: Styczeń 16, 2011, 13:34:17 13:34 »

Ale ktoś pisał o przesyłkach kondukturskich. Wątpię, żeby konduktorowi chciało się cokolwiek z rybką w worku robić.
Zapisane

brazylia

  • Gość
Odp: Transport ryb w obecnych warunkach..
« Odpowiedź #17 dnia: Styczeń 16, 2011, 13:41:37 13:41 »

Ale ktoś pisał o przesyłkach kondukturskich. Wątpię, żeby konduktorowi chciało się cokolwiek z rybką w worku robić.

Nie rozumiem do czego odnosi sie twoja wypowiedz.Konduktor nic nie robi z przesylka i nic nie powinnien robic, bo dostaje zamkniety syrobox z rybami w srodku i ma je tylko dowiesc pociagiem z punktu A do B.Ryby sa juz zapakowane przez nadawce, i tak jak mowi zulix w worku jest tlen.Niektorzy daja tez tabletki tlenowe.
Zapisane

zulix

  • Administrator
  • Bardzo wygadany
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 910
  • Chemik japoński ("jako taki")
    • Podkarpackie forum akwarystyczne
Odp: Transport ryb w obecnych warunkach..
« Odpowiedź #18 dnia: Styczeń 16, 2011, 15:32:06 15:32 »

Niestety nawet w pociągach szybkobieżnych (jakich u nas nie ma) woda cały czas "chlupie" w worku i się natlenia. Nie ma powodu do obaw. Większość ryb do 12 godzin wytrzyma w worku tylko z powietrzem chyba, że ktoś wpakował tam je jak śledzie. Jak chłopaki jadą ze sklepu na giełdę do Łodzi to mają pakowane po 100 szt. ryb w workach i są w stanie dowieźć te 5-6 godzin do nas jeszcze żywe. A jak trzeba to tlen i można przewozić ryby od importera w Azji :P (oczywiście samolotem a nie statkiem).
Zapisane
Podkarpackie Forum Akwarystyczne

Zwykle wiem co mówię więc wiem ....., że mogę się mylić.

rafał.gorzów

  • Bardzo wygadany
  • ******
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 2238
Odp: Transport ryb w obecnych warunkach..
« Odpowiedź #19 dnia: Styczeń 16, 2011, 20:50:11 20:50 »

Post zostal usuniety na prosbe jego autora. Wiecej informacji znajduje sie watku na forum pod adresem http://www.akwa.szczecin.pl/index.php?topic=49907
Zapisane
-ocenzurowano-

jareksslub

  • Rozgadany
  • ***
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 24
Odp: Transport ryb w obecnych warunkach..
« Odpowiedź #20 dnia: Styczeń 20, 2011, 07:41:25 07:41 »

To już będę spokojny.
Kiedyś, kiedyś (z 15 lat temu) sprzedawca w sklepie mi powiedział, że nie dowiozę rybek samochodem 200 km, bo po godzinie w worku się uduszą...
No i jak widać za bardzo mu uwierzyłem  ;)
Zapisane

lukaso2504

  • Ogromna gaduła
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 278
Odp: Transport ryb w obecnych warunkach..
« Odpowiedź #21 dnia: Styczeń 20, 2011, 07:56:29 07:56 »

To już będę spokojny.
Kiedyś, kiedyś (z 15 lat temu) sprzedawca w sklepie mi powiedział, że nie dowiozę rybek samochodem 200 km, bo po godzinie w worku się uduszą...
No i jak widać za bardzo mu uwierzyłem  ;)

To pewnie pani Zosia z zoologa ;D ;D ;D A tak na serio to bez problemu w worku z wodą wytrzymają 8godzin ;)
Zapisane

Pawel

  • Administrator
  • Bardzo wygadany
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 4823
    • Zachodniopomorskie Forum Akwarystyczne
Odp: Transport ryb w obecnych warunkach..
« Odpowiedź #22 dnia: Styczeń 20, 2011, 07:58:34 07:58 »

Z tego co gdzieś wyczytałem, to nawet do 48 godzin odpowiednio przygotowane ryby mogą wytrzymać w worku
Zapisane
Dobry dyplomata improwizuje to, co ma powiedzieć oraz dokładnie przygotowuje to, co ma przemilczeć
Charles De Telleyrand-Perigord

zulix

  • Administrator
  • Bardzo wygadany
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 910
  • Chemik japoński ("jako taki")
    • Podkarpackie forum akwarystyczne
Odp: Transport ryb w obecnych warunkach..
« Odpowiedź #23 dnia: Styczeń 20, 2011, 11:40:22 11:40 »

Kiedyś, kiedyś (z 15 lat temu) sprzedawca w sklepie mi powiedział, że nie dowiozę rybek samochodem 200 km, bo po godzinie w worku się uduszą...
Czasem sprzedawcy tak mówią bo znają "debilizm" ludzi. Ile to już było informacji o tym, że ktoś ugotował psa w aucie. Czasem ludzie wrzucają worek do auta i zapominają o elementarnych rzeczach takich jak zabezpieczenie ryb przed chłodem ale i przed upałem. A wiadomo, że np. w lecie po wyjściu "na kawę" na BP możemy już wrócić do auta co ma temperaturę 40 C. To już rybom nie dają szansy. Prawdę mówiąc lepiej ryby wystudzić (więcej się rozpuszcza tlenu w wodzie) niż przegrzać.
A propos tych 15 lat to ja powiem, że jakieś 25 lat temu jako gówniarz pojechałem do W-wy (8 godzin pociągiem) i w litrowym słoiku przywiozłem ze 20 pawików moskiewskich. Tylko 2 sztuki nie dotrwały. Było to w zimie (-20C) a jechałem pociągiem. Słoik stawiałem na grzejniku a palcem napowietrzałem wodę :) Takie czasy też były...
Zapisane
Podkarpackie Forum Akwarystyczne

Zwykle wiem co mówię więc wiem ....., że mogę się mylić.

1939pl

  • Rozgadany
  • ***
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 21
Odp: Transport ryb w obecnych warunkach..
« Odpowiedź #24 dnia: Marzec 11, 2011, 14:02:51 14:02 »

jak ja jechałem ze stolicy z rybami to otwierałem worek i napełniałem powietrzem...lekkie trzęsienie wody i pod kurtkę...  w sumie tak dwa razy napowietrzałem wodę.

Wszystkie przeżyły ...:)
Zapisane

mario_k3

  • Moderatorzy
  • Bardzo wygadany
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 984
Odp: Transport ryb w obecnych warunkach..
« Odpowiedź #25 dnia: Marzec 11, 2011, 22:20:36 22:20 »

w litrowym słoiku przywiozłem ze 20 pawików moskiewskich. Tylko 2 sztuki nie dotrwały. Było to w zimie (-20C) a jechałem pociągiem. Słoik stawiałem na grzejniku a palcem napowietrzałem wodę :) Takie czasy też były...

Jak to rybki moskiewskie to odporne na mrozy. Co to za rybki, nie widziałem jeszcze. Myślałem, że pawiki to gołębie.

Ważne też by przed transportem trochę przegłodzić ryki. Żadnego jedzenia i picia.
Zapisane
Strony: « 1 2   Do góry